Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Majdanowie utknęli w szwedzkim lesie. „Myśleliśmy, że będziemy musieli wzywać straż pożarną”
Irmina Jach
Irmina Jach 16.07.2021 13:41

Majdanowie utknęli w szwedzkim lesie. „Myśleliśmy, że będziemy musieli wzywać straż pożarną”

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
TRICOLORS/East News

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan po raz kolejny przeżyli chwile grozy. Para, która podróżuje wraz z dziećmi kamperem po Szwecji, zgubiła się w lesie. Celebrytka ogłosiła na Instagramie, że zawiodła ich nawigacja.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan, po spędzeniu dwóch nocy w hotelu w Sztokholmie, ponownie zatęsknili za życiem w samochodzie. Wraz z trójką dzieci i czterema psami postanowili wyruszyć w dalszą drogę.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan utknęli w szwedzkim lesie

Tuż po opuszczeniu stolicy Szwecji rodzina napotkała kolejne trudności. Tym razem zawiodła ich nawigacja samochodowa. Małgorzata Rozenek, wyraźnie przerażona zaistniałą sytuacją, postanowiła pożalić się obserwatorom swojego profilu na Instagramie.

- Zgubić się w szwedzkich lasach, mając nawigację, która prowadzi cię do nieprzejezdnych dróg. [...] W każdym razie wszystko dobre co się dobrze kończy. Jesteśmy tak wykończeni psychicznie. Jutro opowiemy wszystko przy kawie — relacjonowała celebrytka.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Małżonkowie nie ukrywali, że niespodziewany problem był dla nich dużym obciążeniem psychicznym. Gdy tylko zobaczyli kemping, nie posiadali się z radości. Następnego dnia, wypoczęci i najedzeni, postanowili kontynuować opowieść.

- Chcieliśmy zaparkować gdzieś na dziko, bo takie było nasze marzenie. Ja byłam pilotem. Nawigacja pokierowała nas w takie miejsce, które nie było drogą, a trasą widokową. I jak wjechaliśmy w to miejsce, to utknęliśmy, już nie było jak cofnąć. Nie było żadnego zakazu, było oznaczenie, że to jest normalna droga — mówiła Małgorzata Rozenek.

Radosław Majdan uratował rodzinę z opresji

Radosław Majdan postanowił za wszelką cenę uratować swoją rodzinę. Były bramkarz z dużą determinacją obcinał gałęzie, które uniemożliwiały przejazd samochodem. Małgorzata Rozenek była tak roztrzęsiona, że nie mogła ruszyć mu z pomocą.

- Naprawdę już w pewnym momencie myśleliśmy, że będziemy musieli wzywać straż pożarną. Chłopcy bardzo pomogli. Ja w pewnym momencie po prostu odeszłam z Heniem, żeby się nie denerwował — dodała celebrytka.

Małgorzata Rozenek zdecydowała się upublicznić kilka fotografii i nagrań, na których widać, jak cała rodzina dzielnie walczy z przeciwnościami losu. Główną rolę w akcji ratunkowej odgrywał oczywiście sportowiec.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Instagram

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów