Magdalena Stępień opublikowała poruszający wpis. Wspomniała zmarłego synka
Magdalena Stępień przed dwoma laty przeżyła niewyobrażalną tragedię. Wówczas w wyniku poważnej choroby zmarł jej roczny synek, Oliwier. Modelka z okazji rocznicy jego urodzin opublikowała poruszający wpis.
Syn Magdaleny Stępień nie żyje
Magdalenę Stępień widzowie mieli okazję poznać jako uczestniczkę Top Model. Jej figurę z nieukrywanym zachwytem komplementowała wówczas Joanna Krupa. Jakiś czas później uczestniczka show związała się z Jakubem Rzeźniczakiem, a owocem tego związku był syn Oliwier. Para jednak postanowiła się rozstać, a do zakończenia relacji miało dojść jeszcze przed porodem.
ZOBACZ TAKŻE: Tak dziś wygląda dworek ze "Złotopolskich". Jego losy są zaskakujące
Zaledwie kilka miesięcy później modelka usłyszała przerażającą diagnozę - dowiedziała się, że jej malutki synek ma raka wątroby . W programie “Dzień Dobry TVN” opowiedziała o tym, z czym musiała się zmierzyć.
Z nerwów, z tego wszystkiego pojechałam do Centrum Zdrowia Dziecka i tam dotknęli brzuszek, zrobili USG. Powiedzieli: "Dobrze, że pani przyjechała, bo pani dziecko ma ogromnego guza w brzuchu". Doznałam szoku, bo totalnie nic nie wskazywało, że dziecko jest chore. (...) Nie miał żadnych objawów - wspominała.
Kobieta z całych sił walczyła o syna. Zorganizowała także zbiórkę na leczenie poza granicami kraju. Niestety jej starania oraz praca lekarzy nie przyniosła oczekiwanego skutku, a chłopiec zmarł 27 lipca 2022 roku, niedługo po swoich pierwszych urodzinach.
Zaczęli go reanimować, mówię, żeby jeszcze go intubowali, ale on już nie chciał, on już chciał odejść. (...) Ja to wszystko widziałam, tylko krzyczałam: "Oliwier, walcz. Walcz synku, proszę cię, nie odchodź!". Tego widoku nie da się wymazać, całe piekło, które przeszłam przez osiem miesięcy - opowiadała w “Dzień Dobry TVN”.
Magdalena Stępień opublikowała poruszający wpis
Magdalena Stępień bezsprzecznie przeżyła okrutną tragedię. Odejście dziecka, poprzedzone jego wielomiesięczną chorobą i cierpieniem, było dla niej czymś niewyobrażalnym. Choć niebawem miną dwa lata od tego strasznego wydarzenia i modelka próbuje iść naprzód, emocje związane ze śmiercią małego Oliwierka cały czas w niej tkwią.
ZOBACZ TAKŻE: Byliśmy na grobie syna Danuty Holeckiej. Jeden szczegół chwyta za serce
I ewidentnie wróciły w momencie, gdy przypadała trzecia rocznica urodzin chłopca, który zmarł niedługo po tym, jak skończył rok. Magdalena Stępień w dniu, w którym chłopiec świętowałby kolejne urodziny, opublikowała w sieci poruszający wpis, w którym dała upust swoim emocjom. Opatrzyła go archiwalną fotografią.
Dziś skończyłbyś 3-latka. Ciężko mi w to uwierzyć, że już tyle czasu nie ma Ciebie obok mnie. Jak ja to wszystko przeżyłam? Sama chwilami nie wiem! Jak wyobrażałam sobie te kolejne dni, miesiące, lata bez Ciebie, zaraz po Twoim odejściu? Bałam się czy sobie poradzę, ale Ty zadbałeś o wszystko, o zdrowie, pracę, ludzi, tak abym nie była sama, abym czuła się zaopiekowana. Zesłałeś mi dużo dobra, za które każdego dnia patrząc w niebo jestem wdzięczna […] Takie traumatyczne zdarzenia mocno zmieniają człowieka. Każdy z nas zasługuje na szczęście, zwłaszcza te osoby których życie bardzo doświadczyło. Pamiętajcie, aby nigdy się nie poddawać i nie tracić nadziei. Ja po znakach od mojego SYNKA wiem, że tam po drugiej stronie naprawdę będzie pięknie - napisała Magdalena Stępień.
Internauci wspierają Magdalenę Stępień. Wielu z nich również przeżyło osobiste tragedie
Wpis, który opublikowała Magdalena Stępień , poruszył wiele osób. Internauci nie ukrywali swojego podziwu, zaznaczając, że modelka posiada w sobie ogromną siłę, która pozwoliła jej podnieść się po tragedii, która ją spotkała i choć z ogromnym trudem, ale ruszyć do przodu.
Wielu z nich wspomniało również o zrozumieniu, jakim darzą Magdalenę Stępień. Część z nich z bólem wspominała, że mają podobne doświadczenia życiowe i też musieli na zawsze pożegnać się z osobą, którą kochali ponad wszystko.
Bardzo cię podziwiam, że mimo tego co cię spotkało ty też znalazłaś w sobie siłę i uśmiech;
Mój syn dzisiaj miałby 10 lat;
Moja córeczka za równy miesiąc też skończyłaby 3 latka;
Ja wiem, jak Pani się czuła i czuje. Mam dwóch Aniołków w niebie i wiem, jak to jest żegnać swoje dziecko. Życzę Pani wszystkiego, co tylko najlepsze;
Przeżywałam razem z Wami, a w listopadzie spotkało mnie to samo, mój maluszek też jest do góry. Pewnie gdzieś tam razem się bawią i czuwają nad nami;
Jesteś dzielna i jesteś cudowna. Życie jeszcze otuli Cię miłością i harmonią - możemy przeczytać.