Magdalena Ogórek wymownie po zwolnieniu Jarosława Jakimowicza z TVP. Postawiła sprawę jasno
Magdalena Ogórek była jedną z najwytrwalszych telewizyjnych towarzyszek Jarosława Jakimowicza. Ponad rok temu ta, jakby się wydawało, obopólna udana współpraca w tajemniczych okolicznościach dobiegła końca. Wówczas Magdalena Ogórek nie miała o aktorze do powiedzenia nic dobrego. Czy podobnie jest teraz, gdy Jarosław Jakimowicz został ostatecznie zwolniony z TVP? Magdalena Ogórek użyła wymownych słow.
Ostra reakcja TVP po zwolnieniu Jarosława Jakimowicza
Jarosław Jakimowicz zakończył pracę w TVP na dobre. Jak informują media, nie ma on wstępu do gmachu telewizji i jest persona non grata. Niepokorny aktor na razie nie skomentował medialnych doniesień na swój temat, jednak po ostatnim ruchu dawnego pracodawcy jego cierpliwość na pewno została wystawiona na jeszcze cięższą próbę. W jaki sposób Jarosław Jakimowicz został kolejny raz upokorzony?
- Kilkanaście minut temu na polecenie dyrekcji Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zablokowaliśmy kartę wejściową Jarosława Jakimowicza do wszystkich budynków telewizji w całym kraju. Ale to nie koniec. Do wszystkich stanowisk, na których pracują ochroniarze, została przekazana informacja, by pod żadnym pozorem nie wpuszczali Jarosława Jakimowicza na teren stacji gdyby sugerował, że zapomniał karty wejściowej. Jakimowicz ostatni raz pojawił się w siedzibie TAI przy placu Powstańców Warszawy, 14 lipca - twierdzi anonimowe źródło z TVP, które swoją wiedzą podzieliło się z Piotrem Krysiakiem. Jak decyzję o zwolnieniu skomentowało TVP? Okazuje się, że wzięto pod uwagę kilka niechlubnych zwyczajów Jarosława Jakimowicza.
Jarosław Jakimowicz podpadł współpracowniczkom
Dlaczego Jarosław Jakimowicz został zwolniony z TVP i nie poprowadzi już ani kącika kryminalnego w "Pytaniu na śniadanie", ani "W Kontrze"? Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ujawnił, że miały na to wpływ liczne skargi. Te od widzów wpływały systematycznie od lat, jednak kompletnie je ignorowano. Dopiero gdy swoimi negatywnymi spostrzeżeniami podzieliło się kilka prezenterek, w TVP podjęto skuteczne działania.
- W związku z licznymi przykładami pana nieprzyzwoitych zachowań, zwłaszcza wobec współpracujących z TVP Info kobiet, podjąłem decyzję o natychmiastowym zakończeniu współpracy z panem. Pana postawa odbiega od obowiązujących w Spółce standardów oraz ogólnie przyjętych norm społecznych - jak twierdzą Wirtualne Media, miał przekazał aktorowi Michał Adamczyk. Według nieoficjalnych ustaleń Onetu aż cztery kobiety miały narzekać na seksistowski styl bycia Jarosława Jakimowicza.
- Kobiety miały skarżyć się już poprzedniemu szefowi TAI, Jarosławowi Olechowskiemu, ale wówczas nie doczekały się reakcji. Do zmiany na tym stanowisku doszło w kwietniu br. Zdaniem władz TVP zachowanie Jakimowicza nie kwalifikuje się na zawiadomienie prokuratury, ale na wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne, które przeprowadzono - informuje Onet. Czy wśród pogromczyń niepokornego prezentera znalazła się Magdalena Ogórek?
Magdalena Ogórek wymownie po zwolnieniu Jarosława Jakimowicza z TVP
Magdalena Ogórek od ponad roku nie współpracuje z Jarosławem Jakimowiczem, jednak nie rozstali się w miłej atmosferze. Chociaż początki mieli dobre, a czułości przed gmachem telewizji wyglądały na szczere, to z czasem nie udało im się znaleźć wspólnego języka. Właśnie tak opowiadała wówczas o tym sama zainteresowana.
- Myślę, że dla widzów naszego programu nie jest żadną tajemnicą, że mówimy zupełnie innymi językami. Prezentujemy też może inne postawy naszego dialogu z widzami. Więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ obowiązuje mnie pewien kanon kultury korporacyjnej - zarzekała Magdalena Ogórek w Super Expressie. Czy równie oszczędna w słowach była, gdy poproszono ją o aktualny komentarze po zwolnieniu swojego byłego kolegi z pracy? Okazuje się, że Magdalena Ogórek w ogóle nie chce słyszeć o Jarosławie Jakimowiczu i unika tego tematu jak ognia.
- Wszystko, co miałam do powiedzenia w tej sprawie, powiedziałam, gdy zrezygnowałam z formatu "W Kontrze". Jest to dla mnie rozdział zamknięty i absolutnie nie chcę do tego wracać - stanowczo podsumowała na łamach Pudelka w tonie, jakby mówiła o największym koszmarze swojego życia. Jak sądzicie, które zachowania Jarosława Jakimowicza mogły najbardziej utkwić w pamięci urażonej Magdaleny Ogórek?
Źródło: Onet, Pudelek, Super Express, Wirtualne Media