Magda Gessler w najnowszym odcinku "Kuchennych rewolucje" odwiedziła lokal "Calabria" w Olsztynie. Zaskakujące menu

"Kuchenne rewolucje". "Calabria" w Olsztynie potrzebowała pomocy Magdy Gessler

Rodzinna "Calabria" w Olsztynie mimo obiecujących początków, z biegiem czasu wymagała pomocy Magdy Gessler i "Kuchennych rewolucji". W czwartek widzowie TVN zobaczyli ogromne emocje towarzyszące Monice i Danielowi, właścicielom lokalu serwującego pizzę, sushi, makarony oraz domowe obiady.

Od wejścia do olsztyńskiej "Calabri" Magda Gessler sprawdzała kuchenne podstawy pizzerii. W czasie "Kuchennych rewolucji" nie zbrakło szczerych ocen serwowanych dań. Gospodyni hitowego programu TVN zwróciła uwagę na niecodzienne smaki i kolory niektórych dań. Po spróbowania pizzy była zdziwiona obecnością cukru w cieście.

Niemniej Magda Gessler podczas pierwszej wizyty nie została zmuszona do wyplucia podanych dań, czego widzowie "Kuchennych rewolucji" byli wielokrotnie świadkami. - Ktoś tu ma smak, ale wszystko psuje cała masa złych nawyków - oświadczyła Magda Gessler, wychodząc z "Calabri" w Olsztynie.

Właściciele "Calabri" wezwali Magdę Gessler, potrzebowali "Kuchennych rewolucji"

Monika i Daniel nie ukrywali, że sytuacja "Calabri" jest trudna. Prowadząca ją rodzina liczyła, że Magda Gessler i ekipa TVN pomogą w zachęceniu mieszkańców 150-tysięcznego Olsztyna do odwiedzin w lokalu.

Nie tylko olsztynianie nie są zachwyceni lokalem "Calabria". Turyści, którzy tłumnie odwiedzają Warmię, przed wizytą Magdy Gessler nie przekraczali progu pizzerii serwującej sushi i makaron.

Podczas czwartkowej premiery programu TVN o godz. 21:35 widzowie "Kuchennych rewolucji" usłyszą, że sytuacja jest tak zła, iż Daniel i Monika z "Calabrii" wpadli w długi i desperację.

Magda Gessler szybko zrozumiała problem lokalu "Calabria" w Olsztynie

Chociaż pierwszego dnia "Kuchennych rewolucji" w Olsztynie Magda Gessler dostała kotlet de volaille, który jej nie smakował, to babcia właściciela Daniela zatrudniona w "Calabrii" postanowiła zmazać złe wrażenie.

Widzowie TVN zobaczyli, jak zaserwowany drugiego dnia Magdzie Gessler kotlet de volaille sika masłem na białą koszulę restauratorki. Nie doszło jednak do awantury, jakie pojawiają się w niektórych odcinkach "Kuchennych rewolucji".

W nowym odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler pokazując swoją brudną bluzkę, stwierdziła rozbawiona, że właśnie tak powinien robić prawdziwy "kotlet de volaille".

Restauratorka nie ukrywała, że zmianie ulegnie nie tylko nazwa lokalu "Calabria", ale również menu. W Olsztynie po "Kuchennych rewolucjach" pojawił się lokal, który zgodnie z zaleceniami Magdy Gessler sięgnął do warmińskich tradycji kuchennych: przede wszystkim po ryby.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Już w poniedziałek Polacy ustawią się w kolejkach do Biedronki. Dziesiątki produktów za bezcen

• Beata Kozidrak nie pojawiła się na rozprawie dotyczącej jej pijackiego wybryku. Zastanawiający powód

• Wielki pożar w Łebie. Spłonęła restauracja Łebska Chata znana z "Kuchennych rewolucji"

Źródło: tvn