Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wezwani do prokuratury. Usłyszą zarzuty
Były poseł PiS Mariusz Kamiński, podczas zwołanej przez siebie konferencji prasowej, poinformował, że wraz z Maciejem Wąsikiem w najbliższy czwartek mają się stawić w prokuraturze. Chodzi o sytuację, kiedy po prawomocnym wyroku skazującym polityków na dwa lata więzienia, ci weszli do Sejmu i uczestniczyli w głosowaniach.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wezwani do prokuratury
Podczas zwołanej we wtorek konferencji prasowej, były poseł PiS Mariusz Kamiński przedstawił swój punkt widzenia w sprawie otrzymanego wezwania do prokuratury . Na miejscu zarówno Maciejowi Wąsikowi, jak i Mariuszowi Kamińskiemu mają zostać „ogłoszone zarzuty nielegalnego udziału w głosowaniu w Sejmie”.
Lider koalicji 13 grudnia, pan Donald Tusk, zapowiedział dalsze represje wobec mnie, wobec Macieja Wąsika. Stało się to dzień po naszym wyjściu z więzienia i te dalsze represje następują. Ta konferencja jest zwołana, żeby poinformować opinię publiczną o kolejnych represjach – powiedział Kamiński
Traktujemy to wezwanie do prokuratury jako zemstę polityczną Donalda Tuska, którą zapowiadał. Te represje dotykają nie tylko nas. Wobec mojej żony, która pracuje w instytucji publicznej, wszczęto postępowanie dyscyplinarne – dodawał Wąsik
Nielegalne głosowanie polityków PiS
Chodzi o sytuację z końca ubiegłego roku. 21 grudnia 2023 roku byli już posłowie PiS – Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik byli po prawomocnym wyroku ogłoszonym dzień wcześniej.
Obaj politycy przez warszawski sąd okręgowy zostali skazani na dwa lata więzienia i pięcioletni zakaz sprawowania funkcji publicznych za działania operacyjne w tak zwanej „aferze gruntowej”. Mimo to Wąsik i Kamiński pojawili się w Sejmie i uczestniczyli w głosowaniach.
Donald Tusk komentuje
Wystąpienie Kamińskiego i Wąsika podczas własnej konferencji prasowej zdążył już skomentować premier Donald Tusk
Nie przyjmuję do wiadomości uwag tych pisowców, którzy twierdzą, że podsłuchiwanie, wynajmowanie firm detektywistycznych do inwigilowania posłów i posłanek opozycji, używanie aparatury podsłuchowej, że to było legalne i w porządku. Gdyby tak było, to od początku przyznali by się do tego, a nie zakłamywali, nie wypierali się tego z drżącymi rękoma przed kamerami. W każdym przypadku, w którym udowodnione zostanie nielegalne albo godzące w interesy konkretnego człowieka, w jego dobre imię, działanie tamtej władzy - to też będzie przedmiotem działania prokuratury. (…) Nie wiem w jakiej sprawie pan Wąsik i pan Kamiński są wzywani przed oblicze prokuratury, ale nie ma co robić histerycznych konferencji prasowych. To przecież są twardzi ludzie. Wiedzą dobrze co zrobili i wiedzą dobrze za co będą odpowiadali – skomentował premier
Ułaskawienie prezydenta
Zgodnie z wyrokiem sądu politycy trafili do zakładów karnych , jednak nie spędzili w nich wiele czasu. 11 stycznia 2024 roku prezydent Andrzej Duda wszczął bowiem postępowanie ułaskawiające. W konsekwencji tej procedury Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali ułaskawieni 23 stycznia i odzyskali wolność.