Maciej Pela odebrał telefon i oniemiał. Usłyszał od niej takie piekielne rzeczy
Maciej Pela, formalnie jeszcze mąż Agnieszki Kaczorowskiej, otrzymał dziwny telefon od tajemniczej kobiety, która nie szczędziła mu gorzkich słów. Swoim przeżyciem podzielił się z obserwatorami na Instagramie, początkowo udając skruchę, a finalnie szydząc ze wszystkiego, co powiedziała jego rozmówczyni. “Była bardzo oburzona”, podkreślił.
Maciej Pela zwiększa zasięgi w sieci
Po rozstaniu z żoną Maciej Pela zaczął otwierać się na media społecznościowe i dodawać do nich coraz więcej materiałów. Obecnie częstotliwość publikacji jest umiarkowana, ale, gdy coś się pojawia, kontrowersji nie brakuje.
Szczególną uwagę zwracał na siebie, próbując zdyskredytować Agnieszkę Kaczorowską w oczach fanów . To zresztą udało mu się ze zdumiewającym efektem. Od kilku tygodni nieśmiały wcześniej tancerz bryluje w show-biznesowej przestrzeni internetu. Wielu jednak wrogo spogląda na jego śmiałe poczynania.
Otwartość Macieja Peli przysporzyła mu zarówno zwolenników, jak i przeciwników
Chociaż większość internautów jest zgodna, że sprawa rozpadu małżeństwa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli powinna zostać ich prywatną, niektórzy czerpią sporą rozrywkę ze śledzenia nowych wątków ich burzliwego rozstania.
Widać wyraźnie, że były partner gwiazdy “Klanu" nie zamierza przegapić swoich pięciu minut sławy i podtrzymuje relacje z tymi, którzy zaczęli go obserwować. Mówiło się, że są parą jak z obrazka. Jeśli podtrzymywać tę metaforę, to w ostatnich czasie oboje mazali po tym obrazku bez opamiętania.
– Tak, rozstaliśmy się, natomiast układamy sobie tę nową rzeczywistość i zupełnie nie wiem, w jaki sposób to przeniknęło do mediów – mówiła Agnieszka Kaczorowska w programie Kuby Wojewódzkiego.
– Nie oglądam (…) A jeśli wy oglądacie. Pamiętajcie, że to jest “szołbiz”. Białe, czarne, beżowe, buraczkowe. Ustawiona rozmowa, wyreżyserowane dialogi, ustalone teksty – komentował później Maciej Pela na Instagramie.
W końcu obserwatorzy Macieja Peli zaczęli dochodzić do wniosku, że jego komentarze idą w złą stronę. Opamiętał się nieco, ale nie wszystkich przekonał.
Niecodzienna sytuacja Macieja Peli. "Najmocniej przepraszam"
Sława ma wiele zalet, a jednocześnie jeszcze więcej wad. Wprawdzie uwydatnia możliwości zarobku, ułatwiając robienie kariery, ale ogranicza czyjąś prywatność do minimum. Maciej Pela przekonał się o tym, gdy odebrał telefon . Okazało się, że jakaś nieznajoma kobieta ma dużo do powiedzenia na temat jego życia i wyborów, przez które teraz jest o nim wszędzie głośno.
Dostałem dziś połączenie z numeru zastrzeżonego od pani, która miała do mnie bardzo duże pretensje, gdyż stwierdziła, że wyskakuję jej z lodówki. Jeżeli ta pani mnie ogląda, to najmocniej przepraszam, nie zrobiłem tego celowo, ale nie wiem, co mam powiedzieć i jak mam jej pomóc, a bardzo bym chciał! – żartował.
Czytaj także : Lara Gessler postawiła księdzu warunek. Mocna deklaracja
Były partner Agnieszki Kaczorowskiej podszedł do tego z dystansem. Sarkastycznie wspomniał o swojej przypadłości, która mogła doprowadzić do problemów owej pani.
Była bardzo oburzona. Nie wiem, jak się w tej lodówce znalazłem, podobno lunatykuję czasem i może to było to?