Łzy w "Pnś", Dowbor nie wytrzymała. To nagranie rozczuliło prowadzących
Sobotniego poranka widzowie "Pytania na śniadanie" byli świadkami niecodziennej sytuacji. Katarzyna Dowbor nie zdołała powstrzymać łez. Co u zazwyczaj profesjonalnej prezenterki wywołało tyle emocji? Wystarczyło jedno nagranie. I Wy nic lepszego dziś nie zobaczycie.
Z kim Katarzyna Dowbor rozmawiała w "Pytaniu na śniadanie"?
Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w ramach sobotniego wydania “Pytania na śniadanie” do studia zaprosili swoją koleżankę po fachu. Dziennikarka, która kilka lat temu prowadziła hitowy program TVP pt. "Duże dzieci", właśnie o nich z przejęciem opowiedziała.
Katarzyna Stoparczyk, choć jej format zniknął z anteny, nie porzuciła go całkowicie. Podobnie jak niegdyś, małoletni dalej z chęcią odpowiadają na jej pytania. Jakimi przekazanymi przez nie informacjami się podzieliła?
Ważne słowa o dzieciach w "Pytaniu na śniadanie"
Katarzyna Stoparczyk w "Pytaniu na śniadanie" opowiedziała gospodarzom, że dzieci są o wiele bardziej świadome wielu kwestii, niż może się wydawać. Podkreśliła, że w wyjątkowy sposób interesują się światem, są mądre i empatyczne.
Okazuje się, że była prowadząca "Dużych dzieci" prowadzi na platformie YouTube kanał, w ramach którego dalej rozmawia z pociechami. Fragment jednego z takich spontanicznych i luźnych wywiadów pokazano w TVP. Jakie słowa wzruszyły Katarzynę Dowbor?
"Pytanie na śniadanie". Po tym nagraniu Katarzyna Dowbor nie wytrzymała
W "Pytaniu na śniadanie" wyemitowano fragment nagrania, w którym dzieci wypowiedziały się na temat rodziców. Jedna z dziewczynek wyznała, że rodzice są dla niej całym światem, nigdy ich nie zostawi i myśli, że oni jej również. Druga również określiła ich w samych superlatywach.
Rodzice, przynajmniej dla mnie, są po prostu ostatnią nadzieją - dramatycznie zaczęła kilkulatka.
Przytoczyła przykłady, kiedy mama i tata okazali jej wsparcie, zrozumienie, miłość i podali pomocną dłoń. Ich starania zostały przez dziecko zauważone.
To jest coś niesamowitego, ile oni potrafią dla nas zrobić - skwitowała.
Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w skupieniu oglądali ten materiał. Choć robili, co mogli, nie udało im się powstrzymać wzruszenia. Łzy popłynęły z policzków prezenterki - chociaż szybko się otrząsnęła i je wytarła, takim zachowaniem nie pozostawiła wątpliwości, jak ważne i poruszające były dla niej słowa dzieci na temat rodziców.