Litwa zamierza wprowadzić stan wyjątkowy. Wszystko z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Odpowiedź Litwy na agresywne działania strony rosyjskiej jest bardzo szybka, a zarazem stanowcza. Prezydent Gitanas Nauseda poinformował, że w związku z inwazją na Ukrainę, zwróci się do parlamentu o wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie tego kraju.
Niestety, ale spełnił się najgorszy z możliwych scenariuszy, przez co sytuacja na terenie Ukrainy jest niezwykle poważna. Dzisiejszej nocy doszło do zbrojnej agresji Rosji, która wstrząsnęła opinią publiczną na całym świecie.
Agresywne działania Moskwy nie pozostały bez odpowiedzi. Litwa planuje wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie całego kraju.
"Dzisiaj podpiszę dekret o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, który zostanie uchwalony przez parlament na nadzwyczajnej sesji" - poinformował w czwartkowy poranek prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Warto nadmienić, że aby ogłoszony dekret mógł wejść w życie, musi zostać zatwierdzony przez Sejm.
Stan wyjątkowy na Litwie.
Premier Litwy Ingrida Šimonytė uspokaja obywateli, a także podkreśla, że taki ruch nie będzie się wiązał z licznymi ograniczeniami.
- Musimy zapewnić instytucjom państwowym warunki do reagowania na sytuacje w obszarze infrastruktury, do korzystania z państwowego funduszu rezerwowego - przekazała podczas spotkania z dziennikarzami.
Wcześniej, prezydent Litwy stanowczo potępił działania Rosji, a także wezwał do deeskalacji konfliktu. Gitanas Nausėda dodał również, że w jego ocenie Władimir Putin podjął haniebny plan zniszczenia, a także podbicia niepodległego europejskiego państwa.
Zaapelował również do władz w Moskwie o zakończenie konfliktu, który przyczyni się do ludzkiego cierpienia, a także śmierci wielu niewinnych ludzi.
W oficjalnym oświadczeniu poinformował również, że wezwał Radę Obrony Państwa do "zwiększenia gotowości bojowej".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Twitter/ Polska Times