Leżał na torach, gdy przejechał nad nim pociąg. Mężczyźnie nic się nie stało
Do bardzo niecodziennej sytuacji doszło na Mazowszu, konkretnie w miejscowości Świercze-Siółki. Strażacy z miejscowej OSP dostali wezwanie o mężczyźnie leżącym na torach kolejowych. Jak się okazało, ten po uprzednim upojeniu alkoholowym uciął sobie drzemkę i niczego nieświadomy oszukał przeznaczenie. W pewnym momencie bowiem nad leżącym mężczyzną przejechało Pendolino pędzące aż 200km/h.
Niecodzienna sytuacja na torach kolejowych
O wielkim szczęściu może mówić pewien mężczyzna, który będąc pod wpływem alkoholu, przewrócił się na torach kolejowych i… zasnął. Nad delikwentem w pewnym momencie przejechało Pendolino z zawrotną prędkością 200km/h. Mężczyzna nawet nie zdawał sobie z tego sprawy, bowiem smacznie spał. Cudem uniknął śmierci. O niecodziennej sytuacji poinformowali w mediach społecznościowych strażacy wysłani do akcji.
Pijany mężczyzna cudem uniknął śmierci
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek 7 lipca wieczorem w miejscowości Świercze-Siółki, w powiecie pułtuskim. Około godziny 18 strażacy z OSP Świercze otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na torach.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia i przeprowadzonym rozpoznaniu okazało się, iż mężczyzna będący w stanie nietrzeźwości przewrócił się, a następnie 'uciął sobie drzemkę' między szynami, a poruszający się tym torem pociąg Pendolino relacji Kraków-Kołobrzeg jadący około 200km/h przejechał nad nim bez szwanku - informują strażacy na Facebooku.
Mieszkaniec Mazowsza oszukał przeznaczenie
Mężczyzna niczego nieświadomy o całej sytuacji dowiedział się dopiero później, kiedy zajęło się nim pogotowie. Mieszkaniec Mazowsza może mówić o wielkim szczęściu. Los się tym razem do niego uśmiechnął.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ewakuacji mężczyzny z torów kolejowych. W trakcie trwania czynności ruch pociągów w kierunku Działdowa został czasowo wstrzymany. Mężczyzną, z nieznacznymi obrażeniami doznanymi po upadku, zajmował się Zespół Ratownictwa Medycznego. Nasze czynności zakończyły się pomyślnie i po godzinie 18 powróciliśmy do garaży - dodali w komunikacie strażacy z OSP Świercze.
Źródło: OSP Świercze