Lewandowska dodała jedno nagranie i się zaczęło, rozpętała się burza. Pavlović zabrała głos
W ostatnim czasie Anna Lewandowska mierzy się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami, a wszystko za sprawą jej pasji, którą jest bachata. Jest to zmysłowy taniec, który nieustanne szlifuje z przystojnym trenerem. Ich pląsy zostały jednak szeroko komentowane, a żonie piłkarza internauci zarzucali nawet zdradę. Do całej sytuacji postanowiła odnieść się Iwona Pavlović.
Anna Lewandowska pokochała taniec
Anna Lewandowska już od wielu lat aktywnie zajmuje się sportem. Niegdyś trenowała karate i w tej dziedzinie odnosiła ogromne sukcesy. W całej swojej karierze zdobyła wiele medali, które były zwieńczeniem jej talentu i sportowego zacięcia. Pomimo upływu lat, nie zrezygnowała z aktywności fizycznej, choć nieco ją zmieniła - została trenerką fitness. Prowadzi obozy, a także wspiera inne kobiety w walce o wymarzoną sylwetkę.
Jakiś czas temu wyraźnie zainteresowała się tańcem, a jej serce skradła ewidentnie bachata. Jest dość specyficzna, bo oprócz poczucia rytmu wymaga od tancerzy wyzbycia się zahamowań, które mogłyby ograniczać zmysłowość, na której się opiera.
Anna Lewandowska w ogniu krytyki
Anna Lewandowska bachatę ćwiczy z zaangażowaniem, a swoimi umiejętnościami systematycznie chwali się w sieci, zamieszczając filmy wykonane podczas tańca. Choć żona Roberta Lewandowskiego zapewne odczuwa radość z tego rodzaju sportu, internauci dość sceptycznie podchodzą do tego tematu.
Wielu z nich uważa, że zmysłowość bachaty nie jest odpowiednia dla mężatki, która wykonuje ją z trenerem. Pojawiły się nawet pogłoski o rzekomym romansie 35-latki z choreografem , niejednokrotnie okraszone dość wulgarnymi słowami. Głos w sprawie zabrała Marianna Schreiber, która wypowiedziała się w podobnym tonie.
Który facet, no powiedzcie, który - nie byłby zazdrosny o coś takiego? I która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopca, prawie go całując? - rozważała Marianna Schreiber na Instagramie.
ZOBACZ TAKŻE: Irena Santor bryluje na ściance tuż po operacji. Wielka klasa i szyk, wszyscy patrzyli tylko na nią
Iwona Pavlović broni Annę Lewandowską
Iwonę Pavlović możemy śmiało nazwać ekspertką w dziedzinie tańca. Wiele lat spędziła na parkiecie jako tancerka, a po zakończeniu swojej kariery została sędzią, oceniając uczestników turniejów tanecznych. Dużą rozpoznawalność zyskała jako jurorka w “Tańcu z Gwiazdami”, gdzie zasłynęła z ciętego języka i szczerych opinii.
A co myśli o aktywności tanecznej Anny Lewandowskiej i licznych komentarzach, w których internauci uważają, że mężatce nie wypada oddawać się zmysłowym pląsom z trenerem? Iwona Pavlović stanęła murem za żoną Roberta Lewandowskiego.
To jest cudowne, bo to znaczy, że to jest jej pasja. Bo kiedy jest pasja, to tak taniec powinien wyglądać - powiedziała “Czarna Mamba” w rozmowie z “Plejadą”.
Iwona Pavlović wyjaśniła również, że taniec z wieloma partnerami nie jest niczym nadzwyczajnym, a wręcz należy zmieniać tancerzy - dzięki temu można szlifować swój talent. Wspomniała również, że niegdyś i ona była podejrzewana o romans z tancerzem.
Kiedy zatańczyłam z Rafałem Maserakiem, też nas podejrzewano o romans, czyli rola tańca jest wtedy spełniona. Jeżeli tak to wygląda, że ludzie się zachwycają i czują jakieś emocje, to jest dobrze. O to chodzi w tańcu - wyjawiła.
“Czarna Mamba” podczas wywiadu postanowiła również bezpośrednio zwrócić się do samej Anny Lewandowskiej. Zdradziła, że z całych sił kibicuje jej i poprosiła trenerkę, by lekceważyła niepochlebne opinie, skupiając się na swojej pasji, która daje jej wiele radości.