Goniec.pl Rozrywka Kuriozalne sceny na antenie TV Republiki. Trudno uwierzyć, że naprawdę to zrobili
fot. kadr TV Republika/YouTube

Kuriozalne sceny na antenie TV Republiki. Trudno uwierzyć, że naprawdę to zrobili

11 lutego 2025
Autor tekstu: Patryk Idziak

TV Republika kolejny raz zaskakuje, ale tym razem sprawa jest co najmniej osobliwa. Gdy w porannym programie “Wstajemy” pojawili się na antenie Anna Popek i Rafał Patyra, z początku wydanie przebiegało dość zwyczajnie. Aż w końcu wyjęli plansze i z ich pomocą zaczęli tłumaczyć widzom, czym jest małżeństwo. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, jaką przeszłość ma za sobą Patyra. A w obliczu tego, jaką tezę wygłosił w programie, powstał prawdziwy paradoks.

Zadziwiające sceny w TV Republika

TV Republika od jakiegoś czasu przeżywa okres wzmożonego rozwoju organizacji, na co pozwalają darowizny od widzów czy innych zewnętrznych podmiotów. Szansę na szybki wzrost hamują za to odchodzący od stacji reklamodawcy – serwis Wirtualne Media podawał, że w 2024 roku liczba reklam w stacji Tomasza Sakiewicza spadła o 68 procent w porównaniu do poprzedniego roku.

Dlaczego przedsiębiorstwa nie chcą reklamować się w TV Republika? Powodem są narastające nieustannie kontrowersje, które dotyczą choćby sposobu narracji medium i wątpliwych etycznie działań.

Za to w poniedziałek, 10 lutego , widzowie mogli zobaczyć w porannym programie “Wstajemy” przykład niekonsekwencji stacji . Rafał Patyra i Anna Popek rozprawiali o tym, czym jest małżeństwo – dziennikarze stali się twarzą akcji promującej dobre relacje małżeńskie. Jednak w tym przypadku, obiektywnie patrząc, trudno stawiać Patyrę w roli autorytetu .

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

TV Republika
fot. kadr TV Republika/YouTube
Niespodziewany zwrot akcji ws. testamentu Krawczyka. Świadek wszystko opowiedział

Prowadzący TV Republika twarzą akcji o dobrym małżeństwie. Wcześniej zdradził żonę i ma dziecko z kochanką

W poniedziałkowym wydaniu programu “Wstajemy”, który opatrzono paskiem “ Czym jest dla nas małżeństwo? ”, Anna Popek i Rafał Patyra wyciągnęli plansze i na przemian czytali z nich krótkie definicje idealnej relacji małżeńskiej. Pierwszy do mówienia wyrwał się dziennikarz.

Małżeństwo… To wsparcie. To troska – czytał.

Po chwili do pary prowadzących dołączył ekspert, który opowiadał o długoletnim związku, podkreślając, jak wiele wartości wnosi do życia relacja z osobą, z którą dzieliło się czas przez kilka dekad. Kiedy wspomniał o małżeństwie z 65-letnim stażem, Rafał Patyra wyraźnie się ożywił.

Niektórzy twierdzą, że to jest żywy dowód na istnienie pana Boga, 65 lat wytrzymać ze sobą w małżeństwie – wtrącił prezenter.

Pod koniec rozmowy stwierdził zaś, że najważniejszą cechą dobrego małżeństwa jest uważność: “ Ja się zgadzam. Żeby stworzyć szczęśliwy związek, potrzeba więcej tych cech, natomiast od uważności jak się wyjdzie, mam nadzieję, że to będzie droga prowadząca do sukcesu ”.

Anna Popek dopowiedziała do słów kolegi, że oczywiście najlepsze małżeństwo to takie, w którym są trzy osoby.

W którym trzy osoby, jak są, to jest idealnie. W której tą trzecią osobą jest pan Bóg – wytłumaczyła.

I najwyraźniej to obecność Boga w małżeństwie Rafała Patyry pozwoliła mu stać się twarzą akcji TV Republika . Wcześniej jednak zdradził żonę, zostawił z nią dzieci, a z czasem okazało się, że jego kochanka zaszła w ciążę. Oto historia jego burzliwych relacji miłosnych.

Czytaj także: Katarzyna Dowbor pokazała zdjęcie z młodości. Fani zachwyceni, wygląda jak modelka

Rafał Patyra zawdzięcza Bogu powrót do żony

Rafał Patyra zawsze marzył o dużej rodzinie, więc w młodości opiekował się dziećmi sąsiadów. Swoją żonę, którą nazywał tą “właściwą osobą”, poznał na trzecim roku studiów na Akademii Wychowania Fizycznego.

Nasz wspólny kolega polecił, żebym wytłumaczył Asi przed egzaminami przepisy gry w piłkę nożną. No i tak zapamiętale tłumaczyłem, że szybko nawiązała się między nami nić porozumienia. Musiałem się jednak dobrze starać, żebyśmy mogli myśleć o wspólnej przyszłości. Cierpliwość i pokora dały rezultaty – cytuje jego słowa Plejada.

W 2001 roku, niedługo po studiach, wzięli ślub. Wkrótce później na świat przyszło ich pierwsze dziecko, praca zaczęła przynosić wymierne korzyści, a podział domowych obowiązków okazał się w pełni akceptowalny dla obu stron – było niemal idealnie. Do czasu.

Bez większych ekscesów wytrwali siedem lat. Po tym czasie nastał kryzys i Rafał Patyra, wtedy jeszcze dziennikarz TVP, wdał się w romans i planował porzucić żonę. – Niby niczego nie brakowało, ale tak naprawdę brakowało wszystkiego, co wartościowe . Pycha, egoizm, przekonanie o projektowaniu życia według swoich pomysłów. I tak sobie projektowałem i projektowałem, aż znalazłem się w matni. Nie potrafiłem z niej sam wyjść – wspominał w rozmowie z redakcją portalu Aleteia.

Z kolei w wywiadzie z magazynem “Dobry Tydzień” Patyra zdradził, że jego romans trwał przez lata. Sytuację z wyborem, czy zostać z żoną, czy odejść do innej kobiety, komplikowało to, że jego kochanka urodziła kolejne z jego dzieci.

Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata – mówił.

Dziennikarz tłumaczył, że czuł się zrozpaczony na myśl o porzuceniu sakramentów i zerwaniu przyrzeczeń złożonych przed samym Bogiem. Zaczął się modlić, a wiara wnet przyniosła ukojenie.

Kiedy sobie myślałem, że odejdę do tamtej kobiety i będę odcięty od sakramentów, bardzo mnie to bolało […] Byłem na dnie psychicznym i emocjonalnym. Aż w końcu zawołałem do Boga: "zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce.

Widząc korzystne rezultaty, Rafał Patyra zaczął modlić się o wybawienie wspólnie ze swoją żoną. Dołączyli do wspólnoty modlitewnej, zaczęli odwiedzać miejsca uchodzące za święte. A gdy zawierzyli całe życie Bogu, nastąpił przełom i wieloletni kryzys został zażegnany.

Po tym, jak ich relacja wróciła na właściwe tory, dziennikarz z żoną doczekali się jeszcze dwójki swoich pociech. Dziś mówią wprost, że to Bóg ich wyzwolił.

Małżeństwo stało się dużo lepsze i dużo mocniejsze niż wcześniej.

Czytaj także: Nowa moneta o nominale 50 zł. Lepiej nie płacić nią w sklepie

Rafał Patyra
fot. KAPiF
Awantura w "Królowej przetrwania". Paulina Smaszcz nie wytrzymała, tego nikt się nie spodziewał
Widzowie włączyli TV Republikę i zaniemówili. Duże zmiany przez wyrok sądu
Obserwuj nas w
autor
Patryk Idziak

Redaktor portalu Goniec.pl. Kocham kino i musicale. Interesuję się tym, co wpływa na sukcesy filmowych produkcji, czytam, a także nieustannie zgłębiam popkulturę. Zajmuje to niemal mój cały czas i jest mi z tym bardzo dobrze.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport