Kupił mięso w markecie. Zauważył niepożądaną substancję
Okazuje się, że taka praktyka jest popularna wśród producentów mięsa niemal na całym świecie. Łączą oni resztki mięsa w całość za pomocą za pomocą transglutaminazu, czyli proszku o białej barwie, który działa jak klej do mięsa.
Kawałek mięsa wyglądał, jakby był posklejany z resztek
Trombina jest białkiem, które odpowiada za krzepnięcie krwi. Substancja ta w połączeniu z fibryną może sklejać małe kawałki mięs, łącząc je niemal w niezauważalny sposób. Producenci mięsa wykorzystują ją więc, by minimalizować straty w swoich zakładach.
Transglutaminaza produkowana jest z krwi wieprzowej lub wołowej, a jej dodatek w produkcie sprawia, że mięso wygląda lepiej i apetyczniej. Zachwyceni klienci są przekonani, że kupują wysokiej jakości produkt, podczas gdy jest to np. stek posklejany z różnych fragmentów mięs.
Klej do mięsa dokładnie scala ze sobą mięso, które nie rozpada się i pozostaje zwarte nawet podczas krojenia. Przez to bardzo trudno odróżnić produkt ulepszany transglutaminazą od mięsa dobrej jakości.
Nie tylko zwykli klienci mogą mieć problem z odróżnieniem produktów, które są dobrej jakości od tych, w których zastosowano klej do mięsa. Nawet zawodowi kucharze miewają kłopoty, by prawidłowo ocenić taki produkt.
Na kanale „Ballistic BBQ” na platformie YouTube opublikowano film, w którym kucharz pokazuje, jak wygląda proces klejenia mięsa. Za pomocą substancji scala on fragmenty mięsa, które na pierwszy rzut oka tworzą apetyczny stek.
To, co powinno zwrócić naszą uwagę to przede wszystkim dziurki po pękających pęcherzykach powietrza. Mogą one oznaczać, że w mięsie zachodzą liczne reakcje chemiczne, co może oznaczać, że nie jest ono najwyższej jakości.
Kucharz z Ballistic BBQ pokazał przed kamerą, jak łatwo jest wprowadzić nieświadomego klienta w błąd. Choć sklejane mięso nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, zdecydowanie nie jest tym, za co większość osób płaci w sklepie.
Wiele przedsiębiorców uważa takie praktyki za nieuczciwe wobec klientów, nie brakuje jednak i takich, którzy bez skrupułów z nich korzystają. Warto więc dokładnie przyjrzeć się produktowi, nim udamy się z nim do kasy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
