Kuba Badach wystąpił w Opolu i wywołał burzę. W Sopocie czekało go wielkie zaskoczenie
Czy ostatni dzień festiwalu w Sopocie okaże się tym najbardziej emocjonującym? Wiele na to wskazuje. Z pewnością jest wyjątkowy dla Kuby Badacha, który obchodzi dziś urodziny. Na scenie Opery Leśnej czekała go wzruszająca niespodzianka.
Tegoroczny Top of the Top Festival wzbudził mnóstwo emocji
Tegoroczna edycja Top of the Top Festivalu w Sopocie zbliża się ku końcowi. To jednak jeszcze nie pora na podsumowania, czeka nas bowiem jeszcze kilka występów największych gwiazd polskiej muzyki.
Czwartego dnia imprezy na scenie pojawili się jak dotąd między innymi Andrzej Piaseczny, Małgorzata Ostrowska czy Kuba Badach. Na tego ostatniego czekała na scenie ogromna niespodzianka. Zobaczcie koniecznie, co przygotowali dla niego fani.
Kuba Badach na scenie w Sopocie
Wśród gwiazd obecnych podczas czwartego dnia tegorocznego festiwalu w Sopocie nie mogło zabraknąć Kuby Badacha. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej jak zwykle zachwycił publiczność, która doskonale bawiła się podczas jego występu.
Artysta pojawił się na scenie w klasycznym garniturze w niebieskim odcieniu. Prezentował się niezwykle elegancko i szykownie. Choć jego występ wywołał wiele emocji, najbardziej wzruszająca chwila miała dopiero nastąpić. Niesamowite, co specjalnie dla niego zrobiła sopocka publiczność.
Kuba Badach wystąpił na festiwalu w Sopocie. Czekała na niego niezwykła niespodzianka
Kuba Badach ma dziś okazję do świętowania. Gwiazdor obchodzi bowiem swoje 47. urodziny. Ten fakt nie umknął rzecz jasna zarówno organizatorom imprezy, jak i sopockiej publiczności.
Tuż po występie artysty na widowni rozległo się głośne “Sto lat!”. Badach nie potrafił ukryć wzruszenia i jak sam przyznał - z emocji zaczął łamać mu się głos. Ta chwila z pewnością na długo zapadnie mu w pamięć.
Kuba Badach wywołał burzę w Opolu
Warto przypomnieć występ Kuby Badacha na 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, który wywołał niemałe poruszenie wśród jego fanów. Wszystko przez polityczną przemowę męża Aleksandry Kwaśniewskiej. Piosenkarz wykonał utwór “Jak na dłoni” z repertuaru Jana Zauchy, a następnie zwrócił się do widzów TVP. Wspomniał o bojkocie telewizji publicznej.
- To wy od 60 lat tworzycie ten festiwal, to jest wasz festiwal! My tutaj przyjeżdżamy tylko dla was. I niezależnie od tego, w jakich czasach przyszło nam żyć, daję wam gwarancję, że dla każdego artysty, który staje dla tej scenie przed wami, to spełnienie marzeń, jedno z najpiękniejszych przeżyć i ogromny zaszczyt – powiedział z opolskiej sceny.
Wypowiedź Kuby Badacha obiła się szerokim echem w mediach z całego kraju. Jego fani nie kryli oburzenia, a na portalach rozpętała się prawdziwa burza. - Sprzedał się - pisali wówczas internauci.