Ksiądz z TikToka zabrał głos ws. karmienia dzieci w kościele. Internauci nie kryli wzruszenia
Znany w internecie ksiądz Piotr Jarosiewicz postanowił ponownie wejść w interakcję z wiernymi i odpowiedział na pytanie jednej z obserwatorek. Kobieta zapytała bowiem o to, czy w trakcie nabożeństwa może nakarmić swoją autystyczną córkę. Swoim stanowiskiem kapłan z marszu podbił serca użytkowników TikToka, którzy nie kryli wzruszenia. To już kolejny raz, gdy duchowny zjednał sobie rzeszę sympatyków pełną zrozumienia i miłości do bliźniego postawą.
Księża podbijają TikToka
Nie tylko dobrze znany użytkownikom internetu ks. Sebastian Picur z każdą kolejną wypowiedzią podbija media społecznościowe i serca wielu wiernych, którzy z chęcią zadają pytania o kwestie wiary.
Popularny w sieci jest także pochodzący z diecezji drohiczyńskiej ks. Piotr Jarosiewicz , prowadzący swoje kanały zarówno na Instagramie, jak i Facebooku oraz TikToku, gdzie śledzi go już ponad 260 tys. osób.
Tak wielka rzesza sympatyków to efekt tego, iż duchowny dał się poznać jako osoba niezwykle otwarta i chętna do rozwiewania wszelkich wątpliwości , jakie mogą towarzyszyć wszystkim należącym do wspólnoty Kościoła, ale nie tylko.
Ostatnio głośnym echem odbiła się wypowiedź ks. Jarosiewicza dotycząca płaczących podczas nabożeństw dzieci , w której to z niezwykłą wyrozumiałością i praktycznością podszedł on do tematu. Teraz z kolei sieć podbija inne nagranie, na którym kapłan odpowiada na pytanie jednej z kobiet, chcącej wiedzieć, czy może nakarmić w kościele swoją 3-letnią autystyczną córkę.
Czy podczas mszy można dać dziecku jeść? Ksiądz odpowiada
- Czy podczas mszy można dać 3-letniej autystycznej córce jeść? - tak brzmiała treść wiadomości, którą ks. Piotr Jarosiewicz otrzymał od jednej z użytkowniczek TikToka i którą to opublikował na swoim kanale.
Zaznaczmy tu, że ks. Piotr Jarosiewicz już wcześniej dosyć liberalnie wypowiadał się chociażby na temat uczęszczania na msze św. m.in. kobiet ciężarnych i osób chorych , pokazując, że nie jest oderwanym od realiów dogmatycznym duchownym, stąd jego odpowiedź nie była zaskakująca.
Bez cienia wątpliwości kapłan odpowiedział "tak" , tłumacząc, że nakarmienie chcącego jeść dziecka to "wyraz miłości", jaki matka może okazać swojej pociesze . Na poparcie swoich słów duchowny zacytował jeszcze Ewangelię św. Mateusza (Mt 25, 40).
- Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili - przypomniał.
Internauci zachwyceni odpowiedzią. "Łzy mi poleciały"
Zachwyceni internauci docenili postawę popularnego księdza, nie kryjąc, że takiej odpowiedzi właśnie oczekiwaliby także od wszystkich pozostałych kapłanów, co nie zawsze ma miejsce.
W komentarzach wywiązała się debata między wiernymi, którzy wymieniali się swoimi doświadczeniami i tłumaczyli np. że sami mają chore dzieci, w związku z czym nie mogą pozwolić sobie na to, by nie dać im jeść, a nie chcą rezygnować z udziału we mszy św.
- Łzy mi poleciały, bo mój wnuczek ma spektrum autyzmu - wyznała emocjonalnie jedna z internautek, podczas gdy inna napisała, że jej "5-letni syn ma spektrum autyzmu i w kółko chodzi po kościele".
Niestety, wśród opowiedzianych historii pojawiła się także nieco mniej optymistyczna, w której pewna kobieta przyznała, że po tym, jak jej koleżanka nakarmiła w kościele chorą córkę, odwrócili się od niej wszyscy sąsiedzi .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Ksiądz, który miał ukraść pokaźną sumę, usłyszał zarzuty. Duchowny nie przyznaje się do winy
-
Ksiądz w ostry sposób wyjawił, co sądzi o rozwodach. Padły ostre słowa, w sieci zawrzało
-
Kontrowersyjne słowa księdza o niskiej dzietności. "Dzisiaj stanu bożego nikt nie chce"
Źródło: TikTok
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!