Ksiądz tylko stał i się modlił. Wjechał samochodem w motocyklistów
W nocy z soboty na niedzielę (24 na 25 lipca) w Warszawie doszło do poważnego wypadku z udziałem księdza. Duchowny, który prowadził samochód osobowy, nie zdążył wyhamować i potrącił dwóch motocyklistów. To ojciec z synem, którzy wybrali się na nocną przejażdżkę. Młodszy z poszkodowanych został przetransportowany do szpitala. Zszokowany kapłan w milczeniu przyglądał się zniszczonym pojazdom, gdy na miejscu pojawiła się policja.
Ojciec z synem, którzy przemieszczali się motocyklami przed księdzem, zatrzymali się na światłach przed ulicą Orzechową w kierunku Al. Jerozolimskich . Duchowny, który prowadził samochód osobowy, nie zdążył zareagować w odpowiednim momencie i doszło do wypadku.
Przemieszczający się skodą octavia ksiądz potrącił motocyklistów, którzy stali na światłach na ulicy Łopuszańskiej. W wyniku uderzenia pojazdy jednośladowe zostały przewrócone . Starszy poszkodowany nie odniósł poważnych obrażeń, ale jego syn musiał zostać przetransportowany do szpitala.
Ksiądz był w silnym szoku
Ze wstępnych ustaleń wynika, że księdzu, który spowodował wypadek, nie stało się nic poważnego. Jak poinformowała Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji, zgłoszenie o zdarzeniu na drodze wpłynęło do służb o godzinie 21:26.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
– Zgłoszenie o zderzeniu otrzymaliśmy o godz. 21.26. Brały w nim udział dwa motocykle i samochód osobowy – potwierdziła na łamach portalu Super Express.
Jak relacjonują media, chwilę po zdarzeniu poszkodowany motocyklista szybko się podniósł i podbiegł do syna, by sprawdzić, jak się czuje. Młodszy kierowca został ranny i potrzebował pomocy medyków. Ratownicy zabrali go do szpitala karetką.
Mundurowi zbadali księdza z parafii we Włochach. Podczas testu nie stwierdzono obecności alkoholu w jego organizmie . Z relacji dziennikarzy portalu „Super Express” wynika, że sprawca wypadku jeszcze przez długi czas wpatrywał się w milczeniu w przewrócone motocykle.
Policjanci zapytali duchownego, czy nie potrzebuje pomocy medycznej. Fizyczny stan kapłana był dobry, jednak kierowca skody octavia był w silnym szoku. Wówczas miał też się modlić. Zdjęcia z miejsca wypadku zostały opublikowane na Facebooku Wawa Hot News 24 wraz z relacją całego zdarzenia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nie żyje Mike Mitchell, aktor znany z „Gladiatora” i „Braveheart”
-
Na pogrzebie żałobnicy wezwali policję. Ksiądz miał być pijany
-
Siostrzeniec Morawieckiego nie ma kontaktu z wujkiem. Skomentował, dlaczego
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: NaTemat.pl; o2.pl