Krzysztof Stanowski wprost drwi z Natalii Janoszek. "Doszło do niedotlenienia mózgu"
Krzysztof Stanowski niedawno opublikował materiał dotyczący Natalii Janoszek. Dotyczył on jego wątpliwości dotyczących bollywoodzkiej kariery aktorki. Młoda gwiazda odpowiedziała mu, zamieszczając oświadczenie, w którym odniosła się do jego słów i poinformowała, że zdecydowała się iść na drogę sądową. Dziennikarz nie pozostał jej dłużny i publicznie wyśmiał artystkę.
Krzysztof Stanowski wątpi w karierę Natalii Janoszek
Krzysztof Stanowski postanowił prześledzić bollywoodzką karierę Natalii Janoszek. W jednym z odcinków “Dziennikarskiego Zera” udowadniał, że aktorka zagrała wyłącznie w dwóch niskobudżetowych filmach, a także otrzymała dwie nagrody w festiwalu. Dziennikarz wyśmiał rzekomo rozdmuchaną karierę aktorki, twierdząc, że oszukała swoich fanów. W jej obronie stanęli między innymi: Karolina Gilon i Dawid Woliński.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Natalia Janoszek odpowiedziała na zarzuty Krzysztofa Stanowskiego
Natalia Janoszek nie pozostała dłużna Krzysztofowi Stanowskiemu. Po kilkudniowej ciszy z jej strony wydała oświadczenie. Napisała w nim, że dziennikarz bezprawnie i bezpodstawnie naruszył jej dobra osobiste poprzez brak rzetelnych informacji. Uważa, że niesłusznie skierował oszczerstwa w jej kierunku.
- Krytyka nie może jednak zmierzać do ośmieszania i zniszczenia innej osoby. W imię wolności słowa nie można bezkarnie oczerniać, mówić półprawd i wyzywać drugiego człowieka, co pan Stanowski uczynił wielokrotnie w swoim materiale - napisała oburzona Natalia Janoszek. W dalszej części jej oświadczenia możemy przeczytać, że prowadzący “Dziennikarskie Zero” naruszył dobro osobiste aktorki, a ona podjęła decyzję o złożeniu pozwu przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu.
Krzysztof Stanowski odpowiedział Natalii Janoszek. Nie przebierał w słowach
Po oświadczeniu, które zamieściła Natalia Janoszek na swoim Instagramie, przyszła kolej na odpowiedź Krzysztofa Stanowskiego. Nie przebierał on w słowach i szyderczo skomentował całe zajście.
- Nie jest prawdą, co napisała Natalia Janoszek w swoim oświadczeniu, że negatywnie oceniałem jej dokonania zawodowe. Ja tylko stwierdziłem, że ona nie ma żadnych dokonań - napisał dziennikarz na swoich social mediach.
Podczas rozmowy z Pudelkiem, Krzysztof Stanowski postanowił podzielić się tym, co myśli o całej sytuacji, która wyniknęła po jego filmie. Nie ukrywał swojego rozbawienia, jednocześnie wbijając co rusz szpilę Natalii Janoszek.
- Natalia Janoszek żyje. To jest dobra wiadomość, bo trochę zaczynałem się obawiać, czy wszystko jest w porządku. Zakopała się na dwa tygodnie pod ziemię, do jakiejś dziury […] Zła wiadomość jest taka, że zaczęło jej brakować tlenu i doszło do niedotlenienia mózgu […] Nasza kochana bollywoodzka gwiazda uznała, że jakoś się bronić musi. Na swoim Instagramie oświadczyła, że nie ma zgody na hejt. Ja tutaj oświadczam, że nie ma zgody na fejk - wyznał Krzysztof Stanowski. Drwił z aktorki, naśmiewając się z niej, że potrzebowała aż dwóch tygodni, by przeanalizować ze swoimi prawnikami, czy na pewno jest gwiazdą.
Dziennikarz zapowiedział, że planuje przeprowadzić zaskakujący eksperyment społeczny w Mumbaju. Chce sprawdzić, czy Natalię Janoszek rozpozna stu napotkanych przypadkowo ludzi. Dodał, że jeśli faktycznie okaże się, że aktorka jest tam znana, wpłaci 100 tysięcy złotych na wybrany cel charytatywny. Zaapelował również do bollywoodzkiej gwiazdy, żeby przyznała się do oszustwa, namawiając ją, by udowodniła, co jest nieprawdziwego w jego materiale.