Krzysztof Rutkowski o nowej edycji "TzG". Ocenił zmiany w formacie
Za nami pierwszy odcinek nowego sezonu ”Tańca z Gwiazdami”. Opinie są mieszane, choć faktycznie można odczuć powiew świeżości. Jury wywołuje skrajne emocje, zwłaszcza między sobą, a uczestnicy starają się, jak mogą. Rozmawiamy z Krzysztofem Rutkowskim, byłym detektywem, który wziął udział w 13. edycji programu. Opowiada nam na temat realiów ”Tańca z Gwiazdami”.
Nowy sezon ”Tańca z Gwiazdami”
14. sezon ”Tańca z Gwiazdami” prezentuje nam odmieniony format pod czujnym okiem Edwarda Miszczaka. Premiera 1. odcinka odbyła się 3 marca w niedzielę, kiedy zobaczyliśmy 12 par, które przez kolejne tygodnie będą rywalizować o Kryształową Kulę. Wśród uczestników mamy Filipa Chajzera z Hanną Żudziewicz, Kamila Baleję z Magdaleną Perlińską, Beatę Olgę Kowalską z Mieszkem Masłowskim, Aleksandra Mackiewicza z Izabelą Skierską, Adama Kszczota z Katarzyną Vu Manh, Anitę Sokołowską z Jackiem Jeschke oraz Krzysztofa Szczepaniaka z Sarą Janicką.
Oprócz nich duże wrażenie zrobili też Małgorzata Ostrowska-Królikowska z Kamilem Gwarą oraz Marcin Hakiel z Dagmarą Kaźmierską. Były to jedne z najbardziej komentowanych par, ale emocje wywołali także uczestnicy skierowani do młodszych grup wiekowych. Roksana Węgiel z Michałem Kassinem, Maciej Musiał z Darią Sytą czy Julia ”Maffashion" Kuczyńska z Michałem Danilczukiem mieli jedne z najwyższych wyników pod względem punktacji.
Jak zmiany w Polsacie wypłynęły na ”Taniec z Gwiazdami”?
Miszczak od razu zapowiadał, że stacja musi zostać odświeżona, a flagowe programy dostosowane do współczesnego odbiorcy. Na stanowisko dyrektora programowego Polsatu zatrudniono go po obfitej karierze w TVN-ie, skąd miał zapożyczyć kilka trików do pobudzenia oglądalności. Jednym z nich może być przesunięcie dnia emisji programu z poniedziałku na niedzielę. O praktyczne zmiany zapytaliśmy byłego uczestnika ”Tańca z Gwiazdami”, Krzysztofa Rutkowskiego.
Nowa edycja zmieniła się ze względu na to, że zmienił się producent. [Wcześniej za produkcję odpowiedzialny był Rochstar], a obecnie kieruje Jake Vision. Zostały też wprowadzone inne środki i została zmieniona sala. Nie nagrywają już na Wale Miedzeszyńskim [w ATM Studio - red.] - mówił nam Krzysztof Rutkowski.
Aktualnie ”Taniec z Gwiazdami” prowadzony jest w jednej z hal Cyfrowego Polsatu w kompleksie przy ul. Łubinowej w Warszawie.
Sala jest dużo większa, łatwiejsza do opanowania dla tancerzy, jak również i dla gwiazd. Zmienił się również reżyser, poprzednio była Agata [Lipnicka-Modrzejewska - red.], a w tej chwili jest to Wojciech Iwański - powiedział Rutkowski.
Po latach Iwański powraca do formatu, ponieważ reżyserował pierwsze 7 edycji ”Tańca z Gwiazdami”, choć wtedy były jeszcze na TVN-ie. Później zastąpił go tam Jan Kępiński, a Iwański przeniósł się do ”Mam talent!”, gdzie był odpowiedzialny za 14 sezonów. Jake Vision, nowa firma produkcyjna, należy do Kępińskiego, więc teraz we dwóch decydują o nowym sezonie ”TzG”,
Teraz po wielu latach obaj [z Janem Kępińskim - red.] wracamy do ”Tańca z Gwiazdami". To niezniszczalny format. On od wielu lat funkcjonuje na świecie w podobnej formule. Nie da się w nim wiele zmienić, można wprowadzać rekwizyty, inaczej wyrażać emocje. Obecnie nie ma już jednak takiego reżimu, że połowa tancerzy tańczy taniec klasyczny, a druga połowa - latynoamerykański. Pojawiają się tańce nowoczesne, współczesne, jazz, bachata czy charleston - mówił Wojciech Iwański dla ”Wirtualnych Mediów”.
Rewolucje w ”Tańcu z Gwiazdami”
Stacja dokonała niemal kompletnej wymiany poprzedniego jury programu. Z pierwotnego składu pozostała jedynie Iwona Pavlović. W tym roku dołączyli do niej Ewa Kasprzyk, Rafał Maserak oraz Tomasz Wygoda. Po pierwszym odcinku zarzucano im nadmierną krytykę i brak konstruktywnych rad. W dodatku widoczne było napięcie między Kasprzyk a Pavlović.
Reżyser i producent wiedzą, kogo wybierają do programu. Sądzę, że osoby, które zostały wybrane, które oceniają gwiazdy i tancerzy, są na tyle profesjonalne, że wiedzą, co robią - skomentował Rutkowski.
Wszyscy zastanawiają się, jak dużym echem poniesie się obecny sezon. Mimo wszystko właściciel biura detektywistycznego nie ma faworytów wśród uczestników.
[…] kontaktowali się ze mną tancerze z poprzedniej edycji i wyrażali swoje różne opinie. O gustach się nie dyskutuje, ale rozmawialiśmy. Jest to nowa edycja, która znalazła odbiór u wielu grup. Ale muszę zauważyć, jakie są skutki oglądalności - tamta edycja miała lepszą oglądalność niż ta. W porównaniu do aktualnych w telewizji rzeczy może miała wysokie wyniki, ale jeśli chodzi o porównanie do 1. odcinka 13. edycji to miała mniejszą - zaznaczył Rutkowski.
Wyemitowano dopiero pierwszy odcinek , choć jak sam profil Polsatu opublikował:
Według panelu Nielsena pierwszy odcinek TzG zgromadził prawie 2 mln widzów w niedzielny wieczór w grupie 4+! - napisano.
Podczas emisji show było liderem oglądalności w Polsce zarówno wśród osób w wieku 4+, jak i w grupie komercyjnej 16-59. Oglądało go blisko 2 mln osób. Udział w rynku wynosił 14,64% pod względem zgromadzonej widowni w grupie wiekowej 4+, co uczyniło program najpopularniejszym podczas całego weekendu. Według portalu press.pl 1. odcinek 13. edycji ”Tańca z Gwiazdami” w 2022 roku oglądało 1,36 mln osób.
Jeżeli będę miał czas, to z przyjemnością będę oglądał kolejną edycję. Nawet się zastanawiałem, czy nie wybrać się na widownię i nie zobaczyć tego na żywo, ale zobaczymy. Myślę, że producent nie miałby nic przeciwko temu, żeby nas ewentualnie zaprosić. Choć, ze strony producenta oficjalnego zaproszenia w moim kierunku, jak również i do innych, nie było. Zresztą to jest inna formuła, w tej chwili bilety [na program - red.] są w sprzedaży - powiedział Rutkowski.
Bilety na niedzielne występy w ”Tańcu z Gwiazdami” dostępne są aktualnie na stronie biletyna.pl za 263,50 zł. Zapytaliśmy Rutkowskiego o jego własne doświadczenia w programie. Brał udział w 13. edycji w 2022 roku i był w parze z Sylwią Madeńską.
[Udział wspominam - red.] bardzo dobrze! Była to dla mnie pewnego rodzaju przygoda i uświadomienie, że można znaleźć również czas dla siebie, nawet pomimo tego, że jestem bardzo mocno zapracowany. Wspominam to bardzo fajnie. Poznałem bardzo wielu, sympatycznych ludzi, którzy mają kontakt ze mną do chwili obecnej - mówił Krzysztof Rutkowski.
Rutkowski nie wie jednak, czy wróciłby do programu, jeśli w przyszłości dostałby ponowne zaproszenie. Mimo to cieszy się, że jego udział pomógł potrzebującym i z pewnością ten fakt stanowiłby motywację do podjęcia decyzji.
Musiałbym się zastanowić nad tym, w jakim to będzie w składzie. Zresztą, moja gaża została przeznaczona z tego programu na absolutnie słuszny cel - na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Policjantach - odpowiedział Rutkowski.
