KRRiT opublikowało komunikat. Część Polaków musi złożyć specjalny dokument
Kolejna grupa Polek i Polaków musi wyjaśnić, w jaki sposób zarabia pieniądze. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wzywa do złożenia specjalnego formularza. Ważna zmiana wynika z modyfikacji unijnych przepisów.
Środowy komunikat Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) dotyczący konieczności zgłoszenia zarabiania na konkretnych platformach może wywołać u części Polaków zdziwienie. Do krótkiego oświadczenia dołączono dokument , który powinna złożyć szczególna grupa osób . Chodzi o twórców internetowych. Ich obowiązkiem stało się dostarczenie wniosku o " wpis do wykazu audiowizualnych usług medialnych na żądanie ". O co chodzi?
KRRiT wzywa do składania specjalnych wniosków
Lakoniczny wpis KRRiT wywołał prawdziwe zdziwienie . Wszyscy twórcy wrzucający swoje materiały na takie platformy, jak TikTok , YouTube , czy Facebook i Twitch zobowiązani zostali do przesłania specjalnego dokumentu .
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Komunikat opatrzony został poważnym tytułem: " UWAGA! Jeśli zarabiasz na publikowaniu swoich materiałów wideo na platformach udostępniania wideo ". Dołączono do niego wzór dokumentu.
Po zmianie przepisów KRRiT doszła do wniosków, które mocno odcisną się na polskim internecie . W decyzji przeczytać można bowiem, że " za audiowizualne usługi medialne na żądanie mogą być uznane usługi świadczone przy wykorzystaniu platform udostępniania wideo np. tzw. kanały oferowane na platformie YouTube ".
Decyzja zapadła po zmianie przepisów unijnych
Za rynek internetowych twórców już wcześniej dość jasno zaczął regulować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tomasz Chróstny, prezes UOKiK zapowiedział, że chce, by obserwatorzy gwiazd mieli świadomość, kiedy ich idol wykonuje reklamę, za którą otrzymał wynagrodzenie , a kiedy jest to osobista recenzja.
Teraz w sieci porządek zaprowadzić chce KRRiT . Specjalny wniosek to jednak wynik zmian w unijnym prawie . Jak wskazuje komunikat, wpis do wykazu audiowizualnych usług medialnych na żądanie to nic innego, jak efekt nowelizacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady o audiowizualnych usługach medialnych .
Youtuberzy nie są zachwyceni
Nowelizacja i decyzja KRRiT przyniosły ze sobą masywne zmiany w kwestii formalnej . Od teraz wszyscy twórcy audiowizualni publikujący nawet na Facebooku i TikToku objęci są analogicznymi obowiązkami jak właściciele platform VoD .
Środowisko wywołane do tablicy nie kryje swojego oburzenia . Jasne jest bowiem, że podejście do twórców w ten sposób sprawi, iż będą musieli regulować opłatę audiowizualną , czyli podatek w wysokości 1,5 proc . naliczany z reklam oraz przychodów pochodzących z opłat użytkowników.
- Dopełnienie tych zobowiązań dla znaczącej większości twórców na YT jest trudne z wiązałoby się bowiem z dodatkowymi obciążeniami logistycznymi, technicznymi, prawnymi i finansowymi, co stwarza trudności zwłaszcza twórcom z segmentu mikro- i nano - wyjaśnił dla portalu wirtualnemedia.pl Adrian Pokrywka, który pracuje w agencji GetHero.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Jurek Owsiak skomentował kwestę 13-latka przed schroniskiem Klimczok
-
Spekulacje na temat następcy Morawieckiego. Premier ma powody do obaw?
-
Ostry komentarz Donalda Tuska. Polityk komentuje sejmowe doniesienia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: goniec.pl, wirtualnemedia.pl