Król Karol III chciał krótkiej uroczystości. Czym będzie się różnić od koronacji Elżbiety II?
Koronacja króla Karola III rozpocznie się 6 maja. Zacznie się od przemarszu orszaku królewskiego, następnie odbędzie się nabożeństwo z wszelkimi ceremoniałami. Finalnie namaszczony król pozdrowi poddanych z balkonu pałacu Buckingham. Nie będzie to jednak wydarzenie, które w każdej kwestii będzie przypominało koronację Elżbiety II z 1953 roku. Dr Irena Kamińska-Radomska zwróciła uwagę na spore różnice.
Koronacja Karola III potrwa krócej, niż Elżbiety II
Koronacja Karola III w całości potrwa trzy dni, jednak główne wydarzenia skoncentrują się na tym, co zaplanowano w Opactwie Westminsterskim. Czas uroczystości nie będzie długi, co miało miejsce podczas takich wydarzeń w przeszłości.
- Cała ceremonia koronacyjna będzie trwała krócej niż w przypadku królowej Elżbiety II (jedna godzina zamiast trzech). Również stroje nie będą aż tak wyszukane, jak podczas uroczystości zmarłej władczyni. W koronacji będzie brało udział tylko dwa tysiące osób (mowa o ścisłej grupie), czyli czterokrotnie mniej niż przybyło w 1953 roku - wksazuje dr Irena Kamińska-Radomska w rozmowie z naszym portalem.
Skromna koronacja Karola III. Królowa Camilla była przeciwko
Królowa Camilla ma duży wpływ na swojego małżonka, jednak nie zdołała odwieść go od pomysłu, by ceremonia z jego udziałem była tak okazała jak bywało to w historii brytyjskiej monarchii. Upór Camilli Parker-Bowles nie wynikał jednak z osobistych pobudek. Miała na względzie długowiekowe tradycje.
- Mówi się, że żona króla Karola III była przeciwna uszczupleniu budżetu i dążeniom ku skromniejszym, chociaż i tak uroczystym obchodom. Stanęła po stronie tradycji, której wielu Brytyjczyków oczekiwało – by zachować nieco bajkowy obraz monarchii. Obawiam się, że działania króla Karola III także po koronacji pójdą w kierunku mocnego unowocześnienia wizerunku - zaznaczyła znana z programu "Projekt lady" specjalistka od etykiety.
Nowoczesna monarchia Karola III
Król Karol III zdążył już udowodnić, że nie wszystkie wcześniejsze tradycje zamierza kultywować. Ma swoją wizję panowania i skłania się ku prostszym rozwiązaniom w wielu sferach życia. Nie neguje również nic złego w tym, by jego wizerunek znalazł się na banknotach, koszulkach, breloczkach i kubkach. Czy to zgodne z królewską etykietą, czy można to rozpatrywać w kategoriach nadużycia?
- Podobnie dzieje się też w innych królestwach. To nie tylko znak czasów. N ie można się oszukiwać, że wymiar finansowy jest bez znaczenia. Przeciętny poddany dobrze wie, że monarchia po prostu Brytyjczykom się opłaca, a PR tego wielkiego królestwa jest niesamowity m.in. właśnie dzięki takim inicjatywom i nikogo to nie gorszy - podsumowała dr Irena Kamińska-Radomska dla Goniec.pl