"Kompletny upadek współczesnego porządku". Eksperci ocenili atak Iranu
- Jesteśmy świadkami kompletnego upadku współczesnego porządku międzynarodowego, a nowy jeszcze nie został nazwany - oceniła w naszym programie dyrektorka Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas dr Paulina Piasecka. Z kolei Witold Repetowicz, ekspert ds. Iranu, powiedział na wstępie, że atak Iranu na Izrael był spodziewany, a co więcej, Teheran musiał odpowiedzieć na izraelski atak na swój konsulat w Damaszku z początku kwietnia. Razem z ekspertami przyjrzeliśmy się bliżej temu, co może oznaczać konflikt na Bliskim Wschodzie. Oto wnioski.
Eksperci komentują atak Iranu na Izrael
Goszczący dziś w studiu redakcji Gońca Witold Repetowicz, ekspert ds. Iranu, powiedział na wstępie, że atak Iranu na Izrael był spodziewany, a co więcej, Teheran musiał odpowiedzieć na izraelski atak na swój konsulat w Damaszku z początku kwietnia. Nasz gość przyznał jednak, że jest pozytywnie zaskoczony faktem, iż Iran obliczył swoje działania na brak ofiar po stronie Izraela.
Ten atak, mimo spektakularności, był łagodniejszy w formie i skutkach niż atak na Amerykanów w 2020 roku - zauważył.
Zdaniem specjalisty Iran zrobił wszystko, żeby możliwa była szybka deeskalacja konfliktu i działania zostały uznane za zakończone. Niestety, przewiduje również, że sprawy mogą przybrać niespodziewany obrót. Głównie z powodu konfrontacyjnego nastawienia premiera Izraela.
Atak Iranu na Izrael. Ekspert: to cyniczne wykorzystanie sytuacji"Netanjahu sam wykarmił tę żmiję"
Powodem, dla którego Beniaminowi Netanjahu miałoby zależeć na intensyfikowaniu konfliktu jest, zdaniem Witolda Repetowicza, fakt, że cała sprawa skutecznie odwraca uwagę od klęski Izraela w Strefie Gazy. Minęło bowiem pół roku od ataku Hamasu, a cel, jakim było jego całkowite zniszczenie, daleki jest od osiągnięcia.
To gigantyczna porażka, do której doprowadził sam Netanjahu. (…) On sam wykarmił tę żmiję, która ich teraz ukąsiła - ocenił nasz ekspert.
Z kolei proszona o swój komentarz do najnowszych wydarzeń dr Paulina Piasecka nie ma dobrych wiadomości i przewiduje, że obserwujemy właśnie bardzo niepokojące działania, rzutujące na cały współczesny świat.
Jesteśmy świadkami kompletnego upadku współczesnego porządku międzynarodowego, a nowy jeszcze nie został nazwany - uważa nasz gościni.
Nie bezpośrednie, ale potencjalne zagrożenie dla Polski
Nie bez znaczenia w całym konflikcie jest to, jakie ruchy wykonają teraz Stany Zjednoczone, choć Witold Repetowicz nie przewiduje, by doszło do zaangażowania się USA w bezpośrednie walki.
Zwraca przy tym uwagę na to, że USA próbują uporać się już z rebeliantami Huti na Morzu Czerwonym, a ewentualny atak lądowy na Jemen mógłby być “Afganistanem do sześcianu”.
Niemniej jednak konflikt na Bliskim Wschodzie jest potencjalnym, choć nie bezpośrednim, zagrożeniem dla nas. Eskalacja zdecydowanie jest w interesie m.in. Rosji, która wciąż terroryzuje Ukrainę.
Dr Piasecka dodaje do tego, że o wielu rzeczach zwykliśmy mówić jako o kaskadzie wydarzeń, a tymczasem nie musi być to sekwencja czysto przypadkowa. Widzi tu raczej skoordynowane działania Rosji, Chin i Iranu w walce o światową dominację.
Źródło: Goniec.pl