Komitet wyborczy Hołowni musi oddać Skarbowi Państwa ponad 200 tys. zł
Komitet wyborczy Szymona Hołowni musi oddać Skarbowi Państwa ponad 200 tysięcy złotych. Wszystko dlatego, że Sąd Najwyższy oddalił skargę polityka na odrzucenie sprawozdania finansowego przez Państwową Komisję Wyborczą. Od decyzji nie można się odwołać.
Szymon Hołownia może mieć poważne problemy. Od czasu powrotu do polskiej polityki Donalda Tuska Polska 2050 przestała być liderem opozycji w sondażach i musiała pożegnać się z częścią elektoratu. Teraz do kłopotów z poparciem dochodzą perypetie finansowe, które są pokłosiem lipcowej decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego Hołowni z ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.
Hołownia odda 201 tys. złotych?
Państwowa Komisja Wyborcza w lipcu odrzuciła sprawozdania finansowe z ubiegłorocznych wyborów prezydenckich komitetów Szymona Hołowni, Marka Jakubiaka i Mirosława Piotrowskiego. Wówczas to zaczęły się problemy Hołowni, który nie zgodził się z tą decyzją i postanowił zaskarżyć ją do Sądu Najwyższego.
PKW stała na stanowisku, że komitet lidera Polski 2050 przyjął z naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego łącznie ponad 201 tysięcy złotych. W uchwale wskazywano na fakt, że liczne środki przyjęto w niedozwolonym terminie lub od nieuprawnionych podmiotów (ponad 168 tys. złotych).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisja wskazywała wówczas, iż chodzi głównie o spółki prawa handlowego, fundacje, stowarzyszenia czy osoby, co do których nie można było ustalić, czy są obywatelami Polski mającymi stałe miejsce zamieszkania na jej terenie.
Szymon Hołownia kwestionował zarzuty PKW i zgodnie z przysługującym mu prawem, złożył zażalenie do SN, który zajął się sprawą w środę 6 października w siedmioosobowym składzie. Wyrok okazał się być dla polityka jednak nieprzychylny.
- Sąd Najwyższy oddalił skargę komitetu Szymona Hołowni w sprawie odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego - podał do wiadomości Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN.
Oznacza to, że przyjęte niezgodnie z prawem środki, czyli 201 tys. złotych, przejdą w posiadanie Skarbu Państwa. Jeśli komitet nie ma już tych pieniędzy, własnym majątkiem odpowie jego pełnomocnik finansowy. Postanowienie PKW trafi teraz do właściwego urzędu skarbowego.
Kobosko komentuje wyrok
Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna i nie można się od niej odwołać, jednak pełnomocnik komitetu wyborczego Hołowni, Michał Kobosko, nie składa broni i poddaje wątpliwości orzeczenie SN, którego wadliwość dostrzega TSUE ze względu na zasiadanie w nim sędziów wybranych przez tzw. "neo-KRS".
- W świetle dzisiejszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, stwierdzającego nieważność wyroków wydawanych przez sędziów wybranych przez tzw. 'neoKRS', nie wiemy nawet, czy w ogóle mamy tu do czynienia z ważnym wyrokiem sądu - mówi Kobosko portalowi gazeta.pl.
Współpracownik Hołowni dodaje także, że nie zapoznał się jeszcze z treścią orzeczenia oraz jego uzasadnieniem. Dopiero gdy tak się stanie, rozważone zostaną konsekwencje dla obowiązków Komitetu Wyborczego Szymona Hołowni, określonych w prawie wyborczym.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: natemat.pl, gazeta.pl