Kliment szczerze o relacjach z Agnieszką Chylińską, padły gorzkie słowa. Ludzie o tym nie wiedzieli
Po wyjątkowo długiej przerwie od tego tematu, Jan Kliment zdobył się na szczere wyznanie w sprawie zakończonej relacji z Agnieszką Chylińską. Był to dla niego trudny moment i dziś chciałby, żeby sytuacja między nimi uległa zmianie. Publicznie zwrócił się do piosenkarki z apelem. Czy doczeka się odpowiedzi?
Początki relacji Agnieszki Chylińskiej i Jana Klimenta
Jan Kliment jest czeskim tancerzem, reprezentującym prestiżową, międzynarodową klasę taneczną “S” w kategorii tańców latynoamerykańskich. W polskim show-biznesie dał się poznać jako sympatyczny i bardzo otwarty człowiek , który potrafi rozbawić publiczność, a kiedy trzeba, udzielić także komentarza w poważnych sprawach.
Jego relacja z Agnieszką Chylińską zaczęła się na dobre, gdy oboje zagościli w kultowym show TVN . W 13 edycji programu “Mam talent" Jan Kliment po raz pierwszy zasiadł w jury u boku piosenkarki oraz towarzyszącej jej od samego początku Małgorzaty Foremniak. Gdy po castingach zapytano Agnieszkę Chylińską o wrażenia po dołączeniu nowego kolegi, nie zamierzała gryźć się w język .
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Agnieszka Chylińska: "W połowie nie rozumiem, co on gada"
Ludzie nie lubią zmian ani nagłych nowości – to, na marginesie, powód jednego z najczęstszych błędów niedoświadczonych przedsiębiorców, którzy co rusz zmieniają swoją ofertę, by przyciągnąć klientów, a w rezultacie doprowadzają ich do irytacji. W każdym razie, Agnieszka Chylińska przed rozpoczęciem zdjęć do nowego sezonu show również nie była pewna, czy zmiana wyjdzie produkcji na dobre . I czy sama zdoła zaprzyjaźnić się z tancerzem.
Szybko jednak zrozumiała, że jej wszelkie obawy były niepotrzebne, a Jan Kliment zrobił wszystko, żeby to dobre wrażenie utrzymać. Miał nieco łatwiej, ponieważ przez swój ciekawy akcent wydawał się jeszcze bardziej rozrywkowy i skłonny do zabawiania widzów. Agnieszka Chylińska, cytowana przez serwis internetowy “ Dzień dobry TVN ”, wspominała, że niekiedy nie potrafiła zrozumieć, jakie słowa wypowiada Jan Kliment.
Za każdym razem, jak jest nowy juror, zastanawiam się, czy będzie lepiej, czy gorzej, a on się pojawił i dał fun, taką "luźną gumę". Jest dowcipny, w połowie nie rozumiem, co on gada w ogóle. Ale jest piekielnie inteligentny, jest mądrym gościem, jego stopień rozmawiania jest najwyższych lotów – mówiła.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Z podziwem oceniała także to, w jaki sposób Jan Kliment traktował zarówno ją, jak i inne kobiety na planie.
Podoba mi się jego stosunek do kobiet, to jest niezwykłe. Może żyjemy w takich dziwnych czasach, że gesty wobec kobiet może dziwią. Fakt, że jestem wychowana w zespole rockowym i mam troszkę inną biografię, jeśli chodzi o bycie kobietą w teamie, ale jest to mega gość dla mnie.
To Agnieszka Chylińska musi zrobić pierwszy krok w stronę Jana Klimenta
Widzowie pokochali Jana Klimenta i wydawało się, że zagości w programie na dłużej. Tancerz jednak współtworzył skład jury “Mam talent” tylko w 13. i 14. edycji, po czym na jakiś czas kompletnie pożegnał się z pracą w telewizji. Trudno było mu ukryć rozżalenie nagłym obrotem spraw, ale w rozmowie ze Światem Gwiazd zapewniał, że przygodę z telewizją i tak traktował jako chwilowe zajęcie . Jego żona wycedziła do dziennikarza, że nie wypada im komentować decyzji stacji podczas wydarzenia, na którym się wówczas znajdowali (było to przyjęcie z okazji ważnej społecznej kampanii).
Nie będziemy się chyba na ten temat wypowiadać, to nam nie wypada. Jesteśmy tu z innego powodu, a nie po to, by komentować “Mam Talent!” – mówiła.
Choć od pory rozstania z programem TVN minęło sporo czasu, Jan Kliment nie przestaje wspominać dawnych przyjaciół. Szczególnie brakuje mu kontaktu z Agnieszką Chylińską, z którą byłby gotów odnowić relację, jednak nie odważy się do niej zadzwonić. W wywiadzie z “VIVĄ!” wyznał:
(...) ja nie chcę dzwonić, bo noszę w sobie takie poczucie, że bym jej przeszkadzał. Bo wiem, że jest zajęta, tak? A jak Agnieszka zadzwoni, ja się ucieszę i dodatkowo wiem, że jej w niczym nie przeszkadzam.
Korzystając ze sposobności, zaapelował do piosenkarki z prośbą, by to ona się do niego odezwała. Czy odpowie na to “wezwanie”?
Agnieszka, zadzwoń do mnie kiedyś – powiedział.
Przy okazji tancerz został zapytany o to, jak ocenia obecne jury “Mam Talent” – w tym Julię Wieniawę, o której mówiło się, że zajęła jego miejsce. Kolejny raz wspomniał o Agnieszce Chylińskiej, jednocześnie chwaląc pozostałą dwójkę jurorów.
Ogólnie myślę, że oni bardzo dobrze sobie radzą. A Marcin? Ma gadane i to jest wyjadacz - tak jak powiedziałeś. Do tego Julka, która jest po prostu mega utalentowana. No i Agnieszka - ikona po prostu, geniusz. Czasem jej myśl przyjdzie do głowy w sekundę i od razu ma obraz, jak chce coś powiedzieć. I to zawsze koniec końców ma sens – stwierdził.
Czytaj także: Chwile grozy tuż przed startem samolotu, silnik nagle stanął w ogniu. Nagranie obiegło świat