Katarzyna Grochola złapała za mikrofon w "DDTVN". Prezenterzy byli zaskoczeni
Katarzyna Grochola nie po raz pierwszy była gościem programu "Dzień dobry TVN", jednak wielu widzów na pewno zastanawia się, czy nie był to jej ostatni występ. Pisarka w trakcie rozmowy na temat książek niespodziewanie wyręczyła prezentera i wprost do kamery wygłosiła polityczny manifest. O czym rzekła nieprzewidywalna Katarzyna Grochola?
"Dzień dobry TVN". Katarzyna Grochola miała mówić o książkach
Katarzyna Grochola była jednym z gości "Dzień dobry TVN" zaproszonych w ramach akcji wymiany książek. Inicjatywa po raz kolejny została zorganizowana przez produkcję "śniadaniówki", która o krzewienie czytelnictwa wśród Polaków poprosiła właśnie popularną pisarkę. Autorka powieści "Miłość w cieniu słońca", która wkrótce doczeka się ekrganizacji, z chęcią przyjęła to zaproszenie.
Katarzyna Grochola opowiedziała o tytułach, jakie ostatnio pochłonęła, poleciła kilka powieści i w rozmowie z reporterem Piotrem Wojtasikiem podzieliła się także pewnym interesującym spostrzeżeniem dotyczącym czytających mężczyzn.
"Dzień dobry TVN". Katarzyna Grochola nagle chwyciła za mikrofon
Katarzyna Grochola na antenie "Dzień dobry TVN" podjęła się wskazania różnic w książkowych wyborach, jakich dokonują kobiety i mężczyźni. Według artystki ci pierwsi w zdecydowanej większości sięgają po biografie i… instrukcje obsługi. Co zaś czytają kobiety? Na to pytanie Katarzyna Grochola postanowiła odpowiedzieć metaforycznie i niezbyt konkretnie.
- Jeżeli wpuścisz kobietę do pomieszczenia, w którym jest 100 osób, to ona będzie wiedziała, kto z kim i kto był z kim. Natomiast facet będzie wiedział, kto jest dyrektorem. Mamy inną percepcję - diagnozowała Katarzyna Grochola. Prowadzący "Dzień dobry TVN" nie spodziewał się, że pisarka nie zamierzała na tym poprzestać. Jego gościni kilka sekund później jeszcze bardziej widowiskowo odbiegła od tematu.
"Dzień dobry TVN". Polityczny manifest Katarzyny Grocholi
Katarzyna Grochola zdobyła się na polityczny apel i nawoływała rodaków, a w szczególności rodaczki, by wzięły udział w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jej słowa wyraźnie wskazują na to, że n ie należy do orędowniczek koalicji rządzącej.
- Zatem nie zmuszajmy mężczyzn do czytania, bo ci, co chcą, co czytają. My kobiety zajmujmy się światem jako takim i... wytrzymajmy do 15 października - odparła, przypominając widzom dokładny termin wyborów i dodając: " Czytajmy książki, nie dajmy się odmóżdżyć" . J ak zareagowali towarzysze?
Barbara Kurdej-Szatan nie udawała, że nie słyszy i polityczny manifest Katarzyny Grocholi okrasiła szczerym śmiechem, zaś zakłopotany śmiałością rozmówczyni Piotr Wojtasik skwitował słowa pisarki krótkim "amen". Jak sądzicie, Katarzyna Grochola powinna fundować widzom "Dzień dobry TVN" takie atrakcje?
Źródło: "Dzień dobry TVN"