Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Katar 2022. Były selekcjoner wbił mocną szpilę Robertowi Lewandowskiemu. "Bardzo nieeleganckie"
Piotr Dutka
Piotr Dutka 04.12.2022 23:43

Katar 2022. Były selekcjoner wbił mocną szpilę Robertowi Lewandowskiemu. "Bardzo nieeleganckie"

Xiao Yijiu/Xinhua News/East News
Xiao Yijiu/Xinhua News/East News

Katar 2022. Słowa Roberta Lewandowskiego tuż po meczu z Francją wywołały niemałą burzę w polskim środowisku piłkarskim. Swoje zdanie na ten temat wygłosił były selekcjoner polskiej kadry, Antoni Piechniczek, który nie szczędził gorzkich słów pod adresem "Lewego". - Jeżeli te słowa były pod adresem trenera, jest to bardzo nieeleganckie. Lewandowski nie powinien tak mówić od razu po przegranym meczu - powiedział w rozmowie z Radiem ZET.

Niestety, ale niedzielne spotkanie z Francją, było pożegnalnym meczem polskiej kadry na mundialu w Katarze. Biało-czerwoni nie byli w stanie przeciwstawić się faworyzowanym rywalom i przegrali po zaciętej walce 3:1.

Tuż po końcowym gwizdku sędziego, w polskich mediach rozpętała się prawdziwa burza. W samym środku "cyklonu" znalazł się Robert Lewandowski, którego słowa z wywiadu udzielonego TVP Sport są cytowane przez największe portale.

 - Apetyt rośnie w miarę jedzenia, twój kolejny mundial, gole, awans Polaków. Czy to wystarczająca zachęta, aby wrócić na ten turniej? - spytał go dziennikarz.

Odpowiedź lidera naszej kadry zaskoczyła niemal wszystkich ekspertów, wywołując nad Wisłą niemałe poruszenie.

- Jeszcze daleka droga. Oczywiście radość z gry jest potrzebna. To będzie ważny element nawet niedalekiej przyszłości. Jak atakujemy, próbujemy, to jest inaczej. Jeśli gramy bardziej defensywnie, to takiej radości nie ma. Więc wiele czynników na to wpływa - odpowiedział Robert Lewandowski. 

Katar 2022. Były selekcjoner uderzył w Roberta Lewandowskiego. Padły mocne słowa

Jego wypowiedź została odebrana jako swoiste ultimatum, że będzie on grał w polskiej kadrze tylko wtedy, gdy będzie ona grała ofensywną i atrakcyjną dla oka piłkę, a nie tak defensywnie, jak z Meksykiem czy Argentyną.

Co niezwykle ważne, nie jest to pierwsza, tego typu wypowiedź polskiego zawodnika, który wcześniej otwarcie krytykował styl pracy trenera Jerzego Brzęczka. Lata temu, bo w 2012 roku otwarcie krytykował pracę ówczesnego opiekuna kadry, Franciszka Smudy.

W chwili obecnej słowa Lewandowskiego są szeroko komentowane przez ludzi ze środowiska piłkarskiego. Kapitanowi naszej reprezentacji zarzuca się, że uderza w trenera po meczu, w którym sam nie zagrał najlepiej. Wiele osób wypomina mu niestrzelonego karnego w meczu z Meksykiem.

Mocną szpilę w lidera naszej kadry wbił były selekcjoner Polski, Antonii Piechniczek, który doprowadził reprezentację do trzeciego miejsca na MŚ 1982 w Hiszpanii.

- Trener Michniewicz powinien zostać. Jeżeli te słowa były pod adresem trenera, jest to bardzo nieeleganckie. Już raz zwolniono selekcjonera po wypowiedzi kapitana, Lewandowski nie powinien tak mówić od razu po przegranym meczu – powiedział w rozmowie z Radiem ZET.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Radiozet.pl