Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Katar 2022. Były piłkarz nie miał litości dla Roberta Lewandowskiego. "Był żałosny"
Piotr Dutka
Piotr Dutka 02.12.2022 12:57

Katar 2022. Były piłkarz nie miał litości dla Roberta Lewandowskiego. "Był żałosny"

GLYN KIRK/AFP/East News
GLYN KIRK/AFP/East News

Katar2022. Nie milkną echa środowego meczu reprezentacji Polski z ekipą Argentyny. Niestety, ale nasze "orły" zaprezentowały się fatalnie, a na selekcjonera Czesława Michniewicza wylały się wiadra medialnych "pomyj". Oberwało się również liderowi naszej kadry, Robertowi Lewandowskiemu. Były pomocnik Tottenhamu Hotspur, Jamie O'Hara, otwarcie stwierdził, że napastnik Harry Kane jest od niego lepszy. Padły bardzo ostre słowa.

Środowa porażka z reprezentacją Argentyny wywołała mieszane uczucia. Z jednej strony Polacy cieszą się z upragnionego awansu do fazy pucharowej, jednak z drugiej strony styl gry naszej drużyny narodowej mocno rozczarował sympatyków futbolu w naszym kraju.

Nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie korzystny wynik w meczu Meksyk - Arabia Saudyjska (2:1) dał Polakom przepustkę do kolejnej fazy w mundialu.

W trakcie 90 minut spotkania z Argentyną Polacy wyglądali bardzo słabo, rozczarowując kibiców swoją bezkształtną, a momentami nawet apatyczną grą. To piłkarze z Ameryki Południowej kontrolowali przebieg starcia, dyktując warunki od pierwszej do ostatniej minuty.

Biało-Czerwoni nie byli w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką rywali, a nasz lider Robert Lewandowski był kompletnie niewidoczny.

Katar 2022. Lewandowski został "zmiażdżony" przez brytyjskiego eksperta. Padły mocne słowa

Tuż po zakończeniu spotkania pod jego adresem padło wiele niewybrednych słów. Piłkarz FC Barcelony stał się celem ataków angielskiego eksperta i byłego piłkarza Tottenhamu, Jamiego O'Hara.

Anglik nie gryzł się w język i w mocnych słowach podsumował występ napastnika w starciu z Argentyną.

- Oglądałem Lewandowskiego i był przerażający. Był żałosny. Nie widziałem na tych mistrzostwach niczego, co wskazywałoby na to, że jest lepszym zawodnikiem niż Harry Kane z Tottenhamu - otwarcie stwierdził.

- Rekord bramek Lewandowskiego w klubach jest niesamowity, wygrał wszystko, ale zawsze grał dla najlepszych drużyn. Grał w Bayernie Monachium, a potem odszedł do Barcelony. Jeśli Kane grałby w Bayernie Monachium, Barcelonie lub Man City, miałby przewagę nad Lewandowskim - dodał brytyjski ekspert.

W obronie Lewandowskiego stanął znany i ceniony dziennikarz Canal+, Żelisław Żyżyński.

- Lubię talkSport, ale to jest absurd. Nie porównujmy Lewego z meczów Polski a Lewego z Bayernu. Nadal Kane lepszy? Szanujmy się - napisał za pośrednictwem swojego Twittera.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: O2.pl