Kasia Tusk w przedwyborczym przemówieniu, nie gryzła się w język. "Chcesz im w tym pomóc?"
Kasia Tusk uznała za stosowne, by na swoim modowym profilu podzielić się z fanami spostrzeżeniami na temat najbardziej kontrowersyjnych zagadnień poruszanych przez media. Córka Donalda Tuska nie bała się mocnych sformułowań i jasno określiła swoje polityczne antypatie. Co wzbudziło w Kasi Tusk aż tyle emocji, że postanowiła wziąć udział w kampanii wyborczej?
Kasia Tusk niespodziewanie poruszyła temat wyborów
Od celebryckiego epizodu Kasi Tusk minęło już kilka lat, jednak córka lidera opozycji wciąż gromadzi wokół siebie wierne grono wielbicieli. Skupiła się na modzie i aranżacji wnętrz, a sukcesami w tej materii dzieli się na Instagramie.
Kasię Tusk obserwuje 428 tysięcy internautów. Zakładając, że nie wszyscy z nich to Polacy (zagraniczni fani zapewne koncentrują się wyłącznie na prezentowanych na koncie stylizacjach), popularna influencerka może odegrać kluczową rolę w kampanii wyborczej, w której, jak zapewnia Donald Tusk, będzie liczył się każdy głos. Nie dziwi zatem, że Kasia Tusk na kilka dni przed wyborami zamieściła specjalny wpis całkowicie poświęcony polityce.
Kasia Tusk przemówiła przed wyborami
Kasia Tusk w mentorskim tonie rozpoczęła od serii pytań dotyczących ważnych kwestii, na które powinni zwrócić uwagę młodzi ludzie, a w szczególności kobiety. Ze słów kreatorki mody można bez trudu wywnioskować, że staje w opozycji do tego, o czym mówią politycy PiS, mianując ich określeniem "oni".
Kazać kobietom rodzić nieuleczalnie chore dzieci? Zrobione! Uniemożliwić macierzyństwo tym z nas, których nie stać na in vitro? To była dla nich bułka z masłem. Wydawać coraz więcej Twoich pieniędzy na kłamstwa w publicznej telewizji, zamiast przekazać te środki na leczenie nowotworów? Tylko oni robią to bez mrugnięcia okiem - pytała retorycznie Kasia Tusk.
Kasia Tusk niewątpliwie uderzyła w PiS, jednak na tym nie zakończyła swojego politycznego apelu. Zwróciła się także do całości prawicowego elektoratu, chcąc uświadomić tymże wyborcom, że mogą popełnić błąd.
A teraz spójrzmy w przyszłość. Zmusić kobiety do rodzenia dzieci z gwałtu? Niektórzy o tym marzą… Zlikwidować publiczną służbę zdrowia, abyś nie mogła uzyskać pomocy lekarskiej dla swojego dziecka? Albo chorych rodziców? Dajcie nam wygrać, a to zrobimy. Kłócić się ze wszystkimi na około, zamiast spojrzeć realnie na nasze problemy? Dla nich to czysta przyjemność. Mężczyźni ze skrajnej prawicy chętnie zrealizują swój program. Na pewno chcesz im w tym pomóc? - agitowała zacietrzewiona Kasia Tusk.
Kasia Tusk w puencie swojej obszernej wypowiedzi już nie posiłkowała się aluzjami i podała nazwę partii, która w jej mniemaniu jest odpowiedzią na wszystkie wymienione wyżej problemy . Z jaką reakcją internautów spotkała się Kasia Tusk?
Polityczne wyznanie Kasi Tusk. Internauci podzieleni
Koalicja Obywatelska (KO) ma w swoim programie na stałe wprowadzenie finansowania in vitro z budżetu państwa. W ramach programu "Aktywna mama” wypłacenie 1500 zł miesięcznie na opiekę nad dzieckiem – tzw."babciowe". Aborcja do 12 tygodnia ciąży będzie legalna i bezpieczna. Żaden szpital działający w ramach NFZ nie będzie mógł zasłonić się klauzulą sumienia i odmówić zabiegu - niczym rasowa polityczka obiecywała Kasia Tusk.
Niespodziewana deklaracja Kasi Tusk wzbudziła wśród wirtualnej społeczności spore zamieszanie. Niestety, jedynie część internautów z aprobatą spojrzała na jej polityczny angaż.
- W niedzielę idę na wybory, bo mam prawo do głosu, a o to prawo walczyły kobiety pokolenia przede mną. Będę głosować, bo nie chcę, aby inni wybrali za mnie - napisała jedna z fanek Kasi Tusk.
- A ja myślę, że Instagram nie powinien mieszać się w tematy polityczne i kościoła. Wszyscy nagle stali się ekspertami w tych dziedzinach - oponowała kolejna internautka.
- Zarówno PO jak i PIS miało swoje 5 min i jedni sprzedali pół Polski do Niemiec, a drudzy pozwolili, żeby kościół mieszał się do polityki. Te dwie partie powinny się usunąć całkowicie - zauważył użytkownik sieci.
Zdania internautów, jak widać, są podzielone. Co sądzicie o politycznym wyznaniu Kasi Tusk? Z uznaniem patrzycie, jak porusza ważne społeczne tematy, czy patrzycie na to z mniej łaskawej perspektywy?