Karina z "Chłopaków do wzięcia" odcina się od przeszłości?! Wyjazd z Polski to za mało, teraz zrobiła coś takiego
Karina z "Chłopaków do wzięcia" zawsze stara się mówić to, co myśli. Nie dziwi zatem, że w myśl zasady "co w sercu, to na języku" o swoim niezadowoleniu dała znać jednej z najbliższych sobie osób. Kto sprawił, że bohaterka kultowego programu zachowała się tak ofensywnie? Okazuje się, że powód był dla niej druzgocący.
Karina z "Chłopaków do wzięcia" wróciła do Polski
Karina z "Chłopaków do wzięcia" jakiś czas temu wyjechała z Polski. Powód był tylko jeden - jak zakomunikowała fanom, decyzję podjęła wskutek braku satysfakcjonujących ofert pracy na lokalnym rynku. Nie odpowiadały jej nie tylko zawody, ale także nikłe zarobki, na jakie mogłaby liczyć, podejmując pracę.
Postanowiła zatem wyjechać do Niemiec, gdzie zajęła się opieką nad seniorami. Internauci z podobnymi emocjami podchodzili nie tylko do warunków, w jakich przyszło mieszkać ich idolce, ale także do jej rychłego powrotu.
Wielu bało się, że gwiazda całkowicie zrezygnowała z nagrań do formatu. Na szczęście ich obawy były płonne. Problem w tym, że aspirująca celebrytka po powrocie do ojczyzny zastała coś, czego zupełnie się nie spodziewała. O czym mowa?
"Chłopaki do wzięcia": z domu rodzinnego Ryszarda "Szczeny" nic nie zostało. Ostatnie nagrania przyprawiają o dreszcze"Chłopaki do wzięcia". Brat Kariny odnowił kontakt z Aldoną, która go oszukała
Karina z "Chłopaków do wzięcia" była jedną z największych przeciwniczek byłej partnerki swojego brata. Stefan Koch w wyjątkowo skandalicznych okolicznościach rozstał się z Aldoną. Kobieta konsekwentnie, wykazując się iście oscarowskimi umiejętnościami aktorskimi, zwodziła ukochanego, że jest w ciąży.
Gdy prawda wyszła na jaw, bohater wystawił jej rzeczy za drzwi, a przed kamerami ze łzami w oczach opowiedział, że czuje się perfidnie oszukany. Wiele wskazuje na to, że najwyraźniej te niesnaski poszły już w zapomnienie, bo niedoszli rodzice odnowili kontakt i… razem wybrali się w podróż w wyjątkowe miejsce.
Nie dziwne więc, że siostra nie mogła dłużej patrzeć na poczynania nieco naiwnego i kochliwego brata. Wszak znów spotyka się z adoratorką, która go skrzywdziła. O swojej dezaprobacie dała znać w sieci. I trzeba przyznać, że zrobiła to w sposób ostateczny.
Karina z "Chłopaków do wzięcia" odcięłą się od brata? Tak stanowcza nigdy nie była
Karina z "Chłopaków do wzięcia" nie mogła pogodzić się z tym, co zrobił Stefan i Aldona. Nowy Rok rozpoczęła od życzeń, jednak obok kilku kurtuazyjnych sformułowań znalazło się brutalne odniesienie do problematycznej kwestii rodzinnej. Uczestniczka show Polsatu Play ewidentnie odcięła się od przeszłości i wprost wyznała, co jej się nie podoba.
Szczęśliwego nowego roku dla #wszyscy, trochę spóźnione, bo sąsiad zaprosił mnie na lampkę szampana. Oby ten nowy rok przyniósł zgodę, rozum i koniec kłamstw - rozpoczęła, lecz na tym nie poprzestała.
A Stefan! Dym*j się!! Nara! - podsumowała rozzłoszczona.
Nie ma wątpliwości, że teraz relacje rodzeństwa Kochów nie będą należały do najlepszych. Jak sądzicie, czy stosunki Kariny i Stefana da się jeszcze naprawić, jeśli rzeczywiście Aldona znów z nimi zamieszka?
