Goniec.pl Wiadomości Kampania Przeciw Homofobii po reportażu Gońca: w Polsce w tęczowych rodzinach dorasta ok. 50 000 dzieci
Anna Maria Linczowska, fot. East News, Piotr Molecki

Kampania Przeciw Homofobii po reportażu Gońca: w Polsce w tęczowych rodzinach dorasta ok. 50 000 dzieci

17 maja 2024
Autor tekstu: Paulina Filipiec

Społeczność LGBT+ na zmiany prawne czeka już bardzo długo. Po raz kolejny Polska zajęła ostatnie miejsce w Tęczowym Rankingu ILGA- Europe, mierzącym poziom równouprawnienia osób LGBT+ i ich ochrony prawnej. Potrzebujemy już teraz przynajmniej dobrej ustawy o związkach partnerskich i zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom wychowywanym przez pary osób tej samej płci – apeluje pozarządowa organizacja Kampania Przeciw Homofobii.

To jest tata, a to papá

W Gońcu - w reportażu “Co jest po drugiej stronie tęczy” - opisaliśmy dziś historie Polaków LGBT+, którzy zdecydowali się na wyprowadzkę z kraju, by móc założyć rodziny w Hiszpanii. - Zdałem sobie sprawę, że chcę mieć dziecko i nie mogę mieć dziecka – mówi Michał, jeden z bohaterów reportażu – Jako osoba LGBT+ w Polsce nałożyłem na siebie ograniczenia. Jeśli cały czas powtarzają ci, że jesteś człowiekiem drugiej kategorii, zaczynasz w to wierzyć.
O smutnej codzienności sprzed przeprowadzki Joanna, jedna z bohaterek tekstu, mówi tak:

- Na wczesnych etapach naszego związku żyłam wizjami, że Barbara wyląduje w szpitalu i nie będę mogła dowiedzieć się, czy żyje. W głowie wyświetlały mi się sceny z filmu “Samotny mężczyzna”, w którym główny bohater dowiedział się, że jego partner zginął w wypadku dopiero trzy dni po pogrzebie.

Choć kobiety w Barcelonie czują się dobrze, decyzja o wyjeździe, przynajmniej dla Barbary, stała się oznaką porażki. - To wręcz egoistyczne po prostu gdzieś uciec. Nie każdy jest w takiej sytuacji jak my, że ma dość pieniędzy, zna język i ma kompetencje, żeby znaleźć pracę za granicą. Moim zdaniem to osoby LGBT+, które zostały w Polsce i zakładają tam rodziny, są bohaterami. My się poddałyśmy – przyznaje.

Wiele par jednopłciowych starających się o dziecko w Hiszpanii osiąga swój cel. Stają się rodzicami, a Polskę odwiedzają jedynie okazjonalnie. Ramón i Mirek swojego syna zabrali na spływ Dunajcem.

- Usiedliśmy w pierwszym rzędzie, a flisak zerkał na nas całą podróż – opowiada bohater reportażu. - Bardzo ciężko było mu zrozumieć, o co chodzi w naszej sytuacji. Syn rozmawiał ze mną po katalońsku, a z mężem po polsku. Gdy spływ się kończył, zapytał go: no dobra, ale który to twój ojciec? Mój syn uśmiechnął się i powiedział: obaj są moimi ojcami. To jest tata, a to papá – wspomina Ramón. - Dlaczego? Bo pochodzi z kraju, w którym to powód do dumy, a nie do wstydu. Bo wie, że w Hiszpanii może mówić o tym głośno. Poza tym ma dwóch ojców, którzy są aktywistami – zaznacza.

Co jest po drugiej stronie tęczy? [REPORTAŻ GOŃCA]

KPH apeluje: potrzebujemy realnych zmian

Do naszego reportażu odniosła się dziś pozarządowa organizacja Kampania Przeciw Homofobii. Jak przekazała nam Annamaria Linczowska, przedstawicielka KPH, według ich szacunków w tęczowych rodzinach w Polsce dorasta ok. 50 000 dzieci. - Każde z nich zasługuje na bezpieczeństwo – podkreśla.

- Nie mamy wątpliwości, że domaganie się adopcji dzieci przez pary jednopłciowe to nie jest żądanie specjalnych praw, a jedynie równych praw. Jednocześnie staramy się skupiać na tym, co jest możliwe do wprowadzenia już teraz – stwierdza. - Możemy powalczyć o bezpieczeństwo dzieci wychowujących się w tęczowych rodzinach.

Dzieci, w przypadku których polskie prawo uznaje tylko jedną mamę lub tylko jednego ojca. Dlatego mówimy o ustawie o związkach partnerskich wraz z możliwością przyspobienia dziecka osoby partnerskiej. To rozwiązanie cieszy się szerokim poparciem społeczeństwa polskiego wśród elektoratu każdej partii – informuje Annamaria Linczowska.

"Społeczność LGBT+ na zmiany prawne czeka już bardzo długo"

Jak wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM, 69% Polaków odpowiada pozytywnie na pytanie o możliwość przysposobienia dziecka przez partnera lub partnerkę rodzica biologicznego.

- Od przedstawicieli i przedstawicielek rządu słyszymy wiele deklaracji poparcia dla postulatów ważnych dla społeczności LGBT+, jednak potrzebujemy realnych działań. Dlatego, tak jak każdej władzy, będziemy patrzeć na ręce - mówi nam Annamaria Linczowska.

- Społeczność LGBT+ na zmiany prawne czeka już bardzo długo - po raz kolejny Polska zajęła ostatnie miejsce w Tęczowym Rankingu ILGA-Europe mierzącym poziom równouprawnienia osób LGBT+ i ich ochrony prawnej. Potrzebujemy już teraz przynajmniej dobrej ustawy o związkach partnerskich i zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom wychowywanym przez pary osób tej samej płci – podkreśla.

Organizacja LGBT+ uderza w PSL. "Ignorancja, a w najgorszym wypadku podłość"
Obserwuj nas w
autor
Paulina Filipiec

Współpracowniczka Gońca.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport