Kamil Stoch skomentował swój występ na skoczni w Holmenkollen. "Stan umysłu"

Kamil Stoch ma problemy z formą

To zdecydowanie nie jest sezon Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz Olimpijski i zwycięzca indywidualnych mistrzostw świata z 2013 roku nie zakwalifikował się do drugiej serii niedzielnych zawodów w Oslo. Polak uzyskał jedynie 118,5 metra przy pierwszym skoku i zakończył swój udział w konkursie na 36. miejscu, nie przechodząc do serii finałowej.

W ogólnej klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamil Stoch zajmuje dalekie, 26 miejsce w stawce. Nie jest to wynik, do którego przez wiele lat przyzwyczajał kibiców, oglądających jego największe sukcesy. Stoch zakończył również serię, trwającą od sezonu 2016/2017. Został wówczas zapoczątkowany cykl zawodów Raw Air, w których skoczek za każdym razem występował w drugiej serii. Słaby wynik w Oslo, przyczynił się do zakończenia tej świetnej passy.

Holmenkollen wyzwaniem dla Kamila Stocha

Skoki narciarskie zawsze są uzależnione od warunków pogodowych na danym obiekcie. Na słynnej skoczni Holmenkollen w Oslo, wielu skoczków mierzyło się z wyzwaniem, jakie niesie właśnie ten obiekt. Zawodnicy inaczej niż na innych skoczniach odczuwają porywy wiatru, czy też własny ciężar w locie. W niektórych sytuacjach dochodzi do kontrowersji związanej z dopuszczeniem zawodnika do oddania skoku.

Kamil Stoch, po niedzielnym konkursie na skoczni Holmenkollen, zamieścił post na Instagramie, zamieszczając w opisie charakterystyczny komentarz. - Skocznia w Holmenkollen… #stanumysłu — napisał.

ZOBACZ TAKŻE: Trzecie miejsce polskiego skoczka w Lahti. Największy sukces tego sezonu

Szansa na rehabilitacje w Trondheim

Już w najbliższy wtorek, przed Kamilem Stochem szansa na zmazanie plamy po występie na Holmenkollen. Tym razem, zawody z cyklu Raw Air przeniosą się na obiekt w Trondheim. W 2018 roku Stoch w fantastycznym stylu pobił rekord skoczni, notując skok na odległość 146 metrów, startując z 1 belki. Być może ta skocznia będzie dla Kamila Stocha miejscem, w którym będzie w stanie zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Oprócz Stocha, w konkursie będziemy mogli oglądać pozostałych polskich skoczków. W klasyfikacji Pucharu Świata znajdują się m.in. Aleksander Zniszczoł – 362 pkt i 22 miejsce, Piotr Żyła – 226 pkt i 24 miejsce, Dawid Kubacki – 183 pkt i 27 miejsce, Paweł Wąsek – 42 pkt i 46 miejsce i Maciej Kot – 15 pkt i 54 miejsce. Początek konkursu o godzinie 16.