Kamil Bednarek tłumaczy się z wpadki w Opolu. Wyjaśnił, co zdarzyło się na scenie
W miniony weekend Kamil Bednarek wystąpił podczas Festiwalu w Opolu. Gdy śpiewał utwór Marka Grechuty, w pewnym momencie zapomniał tekstu. Rzecz jasna nie umknęło to uwadze zawsze czujnym widzom. Od razu wyłapali wpadkę piosenkarza i zaczęły się wielkie dyskusje w sieci. Ruszyła lawina komentarzy – jedni bronili artysty, drudzy wręcz przeciwnie i pisali o skandalu i kompromitacji. Co na to wszystko Bednarek? Na Instagramie wyjaśnił wszystkim oburzonym, co się stało na scenie. Co spowodowało, że zapomniał tekstu?
Kamil Bednarek podczas Festiwalu w Opolu zapomniał tekstu utworu
Kamil Bednarek jako jedna z czołowych gwiazd opolskich koncertów wystąpił podczas ostatniego dnia festiwalu. Niestety, przydarzyła mu się mała wpadka – zapomniał części tekstu Marka Grechuty. Na pomoc przyszła mu publiczność, dzięki której Bednarek przypomniał sobie słowa piosenki. Jego milczenie trwało dosłownie chwilę, ale nie umknęło uwadze widzów.
Wokalista tłumaczy się z wpadki
Piosenkarz postanowił zabrać głos w sprawie i nagrał w związku z tym instastory. Kamil przyznał, że wykonanie utworu Marka Grechuty było dla niego trudne . - Mimo że u mnie jest piękna pogoda, to wokół mnie troszkę zagrzmiało. Uwierzcie, że zmierzyć się z utworem tak wielkiego artysty nie jest łatwe. Zwłaszcza że towarzyszą mi już od najmłodszych lat jego utwory – powiedział na Instagramie. Wytłumaczył, że zapomniał tekstu przez silne emocje, których doświadczał . - Zdałem sobie sprawę, że mimo 15 lat doświadczenia na scenie mam jeszcze przed sobą długą drogę i jest nad czym pracować, choćby nad emocjami. Nie mogłem ich opanować — całe Opole przywitało mnie takim szczerym, jakże potrzebnym dzisiaj, uśmiechem – tłumaczył.
Kamil Bednarek śpieszy z przeprosinami
Artysta przeprosił też wszystkich, którzy poczuli się dotknięci . - Wszystkich, których zawiodłem, obraziłem tym występem, przepraszam. Przepraszam wszystkich, których uraziłem tym występem, będę pracował nad emocjami na scenie. Dziękuję wszystkim tym, którzy byli pod sceną i te emocje wywołali, którzy oglądali, którzy bywają na moich koncertach i wiedzą, czym jest dla mnie muzyka. Muzyka łączy, a nie dzieli, pamiętajmy o tym – powiedział. Cóż, pozostaje powiedzieć: nic się nie stało. Przecież każdemu z nas zdarzają się wpadki.