Kaja Paschalska o opalaniu topless. "Obsesja na temat kobiecych sutków jest totalnym przegięciem"
Kaja Paschalska, znana z roli Oli Lubicz w "Klanie", podzieliła się ze swoimi obserwatorami "plażowymi rozkminami". Aktorka dodała obszerny wpis odnosząc się do tematu nagości na plaży. Dzień wcześniej opublikowała zdjęcie w bikini.
Wszyscy fani " Klanu " doskonale znają serialową Olę Lubicz, w którą od wielu lat wciela się Kaja Paschalska. Aktorka próbowała również swoich sił w muzyce, ale kariera piosenkarki nie była dla niej szczególnie owocna. 36-latka zamieściła na swoim instagramie zdjęcie z wakacji, na którym pozuje w bikini. W komentarzach pojawiło się mnóstwo pochwał odnoszących się do jej wyglądu, a szczególnie do jej figury. Dzień później Paschalska dodała obszerny wpis zawierający "plażowe rozkminy", w tym wypadku rozważania na temat bycia topless na plaży.
Kaja Paschalska i topless na plaży
- Dlaczego nagość - w tym kontekście brak stanika na plaży ale też odkryte nogi, ramiona, dekolt czy nawet zdjęcie sugerujące, że jest się bez ubrania - jest seksualizowana niezależnie od okoliczności, intencji i często wyrażanej wprost woli osoby, która się na nią decyduje? - tymi słowami Kaja Paschalska rozpoczęła przemyślenia.
Dalej aktorka zastanawia się, dlaczego nie możemy przez całe życie uważać, że nagie ciało nie jest niczym wstydliwym. Jej zdaniem powinniśmy przyjąć narrację, że nasze ciało bez ubrań jest "normalne, naturalne", bez względu na to czy jest idealne.
- Nie mówię, że w mojej idealnej wizji świata wszyscy chodzą po ulicach nago - to byłoby overall dość niepraktyczne - ale obsesja na temat np. kobiecych sutków jest totalnym przegięciem w drugą stronę wg. mnie. To samo tyczy się zakazów noszenia w lato szortów w szkole nastoletnim dziewczynkom żeby nie „rozpraszały” płci przeciwnej - zaznacza Paschalska.
Kaja Paschalska o patriarchalnych schematach
Gwiazda "Klanu" przyznała, że w ostatnim czasie wiele jest myśli krąży dookoła "wszystkich tych zardzewiałych, patrialchalnych schematów, w których została wychowana".
- Uważam, że gdybyśmy wszyscy wyszli ze swoich skorupek i zadawali więcej pytań sobie i innym nie „znając” z góry odpowiedzi - to byłby zajebisty start do stworzenia dużo lepszego miejsca do życia dla nas wszystkich - podsumowała swoje rozważania Paschalska.
Podzielone zdania wśród fanów
Jak to zazwyczaj bywa, zdania fanów Kai Paschalskiej są podzielone. Pod wpisem pojawiły się komentarze popierające słowa aktorki, jak również takie, które nie zgadzają się z jej przemyśleniami.
- Zgadzam się z tym, że im bardziej cywilizacja idzie do przodu, tym niektóre osoby w tym wieku Polaków dewocieje. Każdemu wszystko kojarzy się z seksem i kasy pilnuje tylka innych tylko nie swojego. Nikogo nie powinno interesować czy kobieta chce opalać się topless czy nie. Przeszkadza, to nie patrzysz i tyle w temacie - skomentował jeden z obserwatorów.
- Tolerancja i akceptacja "nagości kobiecego ciała" w jakiejkolwiek postaci zawsze jest powodem do burzliwych dyskusji. Osobiście dostaję białej gorączki gdy kobiety są szufladkowane ze względu na decyzję o tym co ubierają - napisała inna fanka.
- A ja jestem zwolennikiem tradycji. Niech prywatność będzie prywatnością. Nie można wszystkiego tłumaczyć chciejstwem. Człowiek przez tysiące lat tworzył kulturę, dając sobie i innym przyzwolenie na pewne postawy, ale i narzucając ograniczenia - argumentowała internautka.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Edyta Pazura przyznała się do choroby, przez cały czas milczała. „Trzeba leczyć i pilnować”
-
Johnny Depp vs Amber Heard - dlaczego ta sprawa po prostu nie mogła zakończyć się inaczej?
Źródło: instagram