Kaczyński chce pobudzić PIS do działania. Media: To mobilizacja przed wyborami
W środę 11 maja zaplanowane jest wyjazdowe posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Kilkuset posłów i senatów pojedzie do jednego z polskich ośrodków konferencyjno-wypoczynkowych. - To alert do wytężonej roboty przed wyborami - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" europoseł Ryszard Czarnecki.
Na przyszły tydzień zaplanowano pierwsze od dawna wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego PiS. Wcześniej takie wyjazdy uniemożliwiała pandemia.
- Przez okres pandemii nie było tego typu spotkań i wyjazdów. Ludzie oczekują zarówno dyskusji politycznej, ale też nieformalnych kontaktów, stąd takie wyjazdowe spotkanie PiS - skomentował Ryszard Czarnecki oraz dodał, że kluczowym momentem wieczoru będzie "przedstawienie przez prezesa PiS planu politycznego na najbliższe wybory".
Mobilizacja przed wyborami?
Wszystko wskazuje na to, że władze PIS poważnie rozważają opcję przyspieszonych wyborów na wiosnę 2023, a w takiej sytuacji muszą pobudzić wszystkich parlamentarzystów do ciężkiej pracy i mobilizacji.
- Do tego posłużyć mogą też wino i muzyka, których na wyjazdowym posiedzeniu na pewno nie zabraknie - skomentował jeden z posłów PiS.
"Trzeba zewrzeć szyki, przed nami ważne głosowania"
Z nieoficjalnych informacji wynika również, że podczas posiedzenia mają zostać podjęte trudne tematy, różniące koalicjantów Zjednoczonej Prawicy.
- Wszystkie różnice będą wyjaśniane podczas posiedzenia wyjazdowego klubu. Trzeba się zmobilizować i zewrzeć szyki, przed nami ważne głosowania - wskazują informatorzy, którzy wezmą udział w wyjazdowym posiedzeniu.
Liderzy Zjednoczonej Prawicy, m.in. Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, mają rozmawiać o scenariuszach dotyczących projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi o protest Ziobry przeciwko cofnięciu reformy wymiaru sprawiedliwości, którą Unia uznała za zagrażającą praworządności.
Zdaniem europosła PiS i prezesa Partii Republikańskiej Adama Bielana "nie można dłużej zwlekać".
- Środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy, zgodnie z harmonogramem, muszą być zaprogramowane aż w 70 proc. do końca roku. Zostało bardzo mało czasu, żeby te pieniądze wydać. Jeśli proces rozmów między rządem a Komisją Europejską przedłuży się o kolejne tygodnie, to możemy już z tych pieniędzy po prostu nie skorzystać - dodał.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Putin przeprosił premiera Izraela za słowa Ławrowa. Ogromne zaskoczenie
-
Ukraiński kontrwywiad: Rosja planuje zaatakować Mołdawię. Podano możliwy termin
-
Matura 2022. Arkusze z matury z języka angielskiego na poziomie podstawowym
Źródło: PAP / Goniec.pl