Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Już nie Kukiz? Kaczyński znalazł kolejnego sojusznika ws. stanu wyjątkowego na granicy
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 06.09.2021 09:03

Już nie Kukiz? Kaczyński znalazł kolejnego sojusznika ws. stanu wyjątkowego na granicy

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Piotr Molecki/East News

Ciąg dalszy kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Choć od czwartku obowiązuje tam stan wyjątkowy, sytuacja może ulec zmianie po poniedziałkowej debacie sejmowej. Lewica nie zgadza się z tą decyzją i składa wniosek o jej uchylenie. Wspólnie z PiS-em za utrzymaniem stanu wyjątkowego ma zagłosować Konfederacja.

Dziś w Sejmie odbędzie się debata nad wnioskiem Lewicy o odrzucenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Stan ten obowiązuje formalnie od czwartku, kiedy to prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie w jego sprawie. Prawu i Sprawiedliwości bardzo zależy by utrzymać istniejącą sytuację, wątpliwa jest jednak większość, jaką dysponuje partia rządząca. Z tego też powodu do końca nie wiadomo, jaka decyzja zapadnie na sali plenarnej.

Kukiz i Hołownia wciąż się wahają

Już kilka dni temu Paweł Kukiz zapowiedział, że nie wie, jak zagłosuje w sprawie stanu wyjątkowego. Jak podkreślał, nie jest to kwestia objęta umową z PiS, więc nie jest on zobligowany do głosowania z obozem Zjednoczonej Prawicy. Decyzję swoją podejmie po debacie, jaka ma mieć miejsce w Sejmie.

W podobnym tonie wypowiadają się członkowie partii opozycyjnej Szymona Hołowni. Jej politycy utrzymują, że chcą poznać dokładne przesłanki, jakie stoją za wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Niektórzy z nich obawiają się bowiem, że prawdziwym powodem jest chęć ograniczenia dostępu obywateli do informacji publicznej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Tak łatwo nie pójdzie. Szykujemy serię pytań do premiera w sprawie sytuacji na granicy. Stan wyjątkowy można wprowadzić, kiedy zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. Pytanie, co się tam naprawdę działo i dzieje, skoro właściwe służby - jak straż graniczna czy policja - nie dają rady. Zamierzamy wycisnąć odpowiedzi od premiera - mówi w wywiadzie dla "WP" Hanna Gill-Piątek z koła parlamentarnego Polska 2050.

Gill-Piątek dodaje także, że wymagałaby od prezydenta zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego, tak, by dać możliwość debaty i poznania merytorycznych argumentów szefom wszystkich klubów sejmowych.

Oni nie zagłosują za stanem wyjątkowym

Przeciwni utrzymaniu stanu wyjątkowego są wnioskujący o jego uchylenie politycy Lewicy. Ich zdaniem PiS dąży do eskalacji konfliktu granicznego, który jest na rękę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Partia rządząca może się w tej sytuacji stawiać na pozycji obrony polskich obywateli przed agresją reżimu Łukaszenki i uderzać w polityków opozycji.

Za wnioskiem Lewicy będzie także 126 członków Platformy Obywatelskiej. Decyzja została podjęta po rekomendacji byłych ministrów spraw zagranicznych, obrony narodowej i spraw wewnętrznych - Radosława Sikorskiego, Tomasza Siemoniaka oraz Bartłomieja Sienkiewicza.

PiS pewne wyniku głosowania - na pomoc ruszy Konfederacja

Z nieoficjalnych rozmów z politykami PiS wynika, że partia nie obawia się wyniku głosowania. Zjednoczona Prawica jest pewna poparcia Konfederacji, która wystarczy do zatwierdzenia stanu wyjątkowego. To stawia w niewygodnej pozycji Pawła Kukiza, któremu wypada z ręki poważny argument.

Choć Konfederacja nie deklaruje wprost, jak zagłosuje, to głosy docierające ze strony członków ugrupowania skłaniają raczej do wniosku, że partia dołączy w tej sprawie do obozu rządzącego. Krzysztof Bosak mówił ostatnio, że "rozsądna część opozycji dobrze widzi, co dzieje się na granicy". Jego zdaniem trzeba ukrócić "cyrk medialny na granicy, wywoływany przez niektórych polityków opozycji i aktywistów". Z kolei Jakub Kulesza informuje, że ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek na posiedzeniu klubu poselskiego lub dopiero po debacie w Sejmie.

Wciąż nie wiadomo także, jakie będzie stanowisko Koalicji Polskiej, która dysponuje 24 głosami oraz Porozumienia Jarosława Gowina. Partie te uzależniają swoje poparcie od siły argumentów przedstawionych przez rząd i opozycję.

Z arytmetyki sejmowej wynika więc, że wątpiących lub przeciwnych stanowi wyjątkowemu na granicy jest 210 posłów. Dziś po godzinie 16.30 okaże się, czy to wystarczy do przyjęcia wniosku Lewicy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: WP

Tagi: Sejm