Już dziś konferencja prasowa rządu ws. obostrzeń. Pojawiły się nieoficjalne ustalenia

Dziś czeka nas konferencja prasowa

Aktualne obostrzenia obowiązują do 18 kwietnia. Trzecia fala koronawirusa przybrała na sile na tyle mocno, że jeszcze przed świętami konieczne było wprowadzenie limitów w sklepach i kościele oraz zamknięcie takich branż jak kosmetyczna czy fryzjerska. Wiele sklepów nadal pozostaje zamkniętych - głównie działają te spożywcze oraz apteki.

Jak się okazuje, ten stan może potrwać co najmniej do majówki. Wiadomo, że długie weekendy zachęcają do wyjazdów, aktywności, a co za tym idzie, przemieszczania się. To idealna okazja do transmisji koronawirusa. W związku z tym, opierając się na nieoficjalnych doniesieniach, rząd będzie chciał ogłosić, że restauracje, salony fryzjerskie, kosmetyczne, siłownie, a także hotele zostaną zamknięte aż do majówki.

Od 18 kwietnia, na dwa tygodnie, czyli do 2 maja, zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami, trzeba będzie pożegnać się z wyjazdami, a majówkę spędzić w domu lub lokalnie. To fatalne wieści dla osób, które w końcu chciały odetchnąć lub miały nadzieję na otwarcie biznesu.

Na wszystkie decyzje rządu wpływa dynamika spadkowa oraz obłożenie szpitali. Niestety, dynamika spadków nie jest na tyle duża, aby można było podjąć decyzje, przez które wiele osób będzie narażonych na zakażenie.

Doniesienia dziennikarzy mogą być wysoce prawdopodobne, ponieważ po posiedzeniu Rady Medycznej profesor Magdalena Marczyńska powiedziała mediom, że luzowania obostrzeń poza żłobkami i przedszkolami nie można się spodziewać. Wczoraj tę kwestię poruszał także minister edukacji.

- Zakładamy, że już od 19 kwietnia będzie to możliwe. Kluczowe będą dane z jutrzejszego dnia i z czwartku, jeśli one potwierdzą tendencję spadkową, czyli do odpływanie 3 fali, to począwszy od poniedziałku jest wielka szansa na to, żebyśmy wracali najpierw do przedszkoli, następnie w kolejnym tygodniu do klas 1-3, i do kolejnych klas szkół podstawowych, a następnie w maju do szkół ponadpodstawowych, tak, żeby w maju wszyscy byli w systemie stacjonarnym - tak przedstawił swoje plany minister Czarnek w RMF FM w rozmowie z Robertem Mazurkiem.

Chociaż wczoraj odnotowano 13 227 nowych przypadków, a przedwczoraj 12 013, to pamiętajmy, że mogą być to jeszcze dane spływające z weekendu. Najczęściej kluczowe są liczby ze środy i czwartku.

Dla porównania w niedzielę poinformowano o 21 703 przypadkach zakażeń, a w sobotę o 24 856, i były to dane spływające z tygodnia. Jeszcze dziś okaże się, jakie decyzje podejmą rządzący.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wnuczek wyrzucił swoją babcię przez balkon. Kobieta zmarła, wszystko zarejestrowała kamera

• Policjanci odkryli fabrykę narkotyków w zakładzie pogrzebowym w Ostródzie

• Przykre sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Zmarło 6 osób, gdy zabrakło tlenu