Justyna Steczkowska przerwała milczenie. Wszyscy się mylili ws. napisu na plecach
Justyna Steczkowska zaskoczyła wszystkich podczas sobotniego koncertu Czas Ołowiu w Opolu. Jednak tym razem nie chodziło tylko o jej możliwości wokalne i sceniczne. Na koniec swojego występu wokalistka odwróciła się tyłem do publiczności i zaprezentowała napis na swoich plecach. Piosenkarka postanowiła się wytłumaczyć.
Co kryje się za manifestem Justyny Steczkowskiej w Opolu?
Justyna Steczkowska wystąpiła podczas sobotniego koncertu “Czas Ołowiu” w opolskim amfiteatrze. Wydarzenie dedykowano największym polskim artystom, którzy już nie żyją, ale trwale zapisali się w historii estrady i sceny muzycznej w naszym kraju. Piosenkarka zaśpiewała utwór “Moja krew” Republiki.
Biały kostium i czerwony napis "myśl samodzielnie" – o co chodzi?
Na ten dzień założyła biały kostium, a plecy artystki zdobił zagadkowy napis “myśl samodzielnie” zrobiony krwiście czerwoną szminką. Co Justyna chciała przekazać widzom i publiczności zgromadzonej w Opolu? A może był to jakiś przytyk w stronę organizatorów i obecnej władzy ? Justyna Steczkowska zabrała głos w sprawie i w rozmowie z Pomponikiem zdradziła, o co chodzi.
Justyna Steczkowska tłumaczy się i wyjaśnia, że jej manifest nie miał podtekstu politycznego, ani też tym bardziej nie był żadnym znakiem sprzeciwu. Piosenkarka wyznaje pewne wartości i po prostu chciała się nimi podzielić ze światem.
Justyna Steczkowska się tłumaczy. Czy jej manifest miał charakter polityczny?
- Odpowiedź kryje się właśnie w tym napisie - 'myśl samodzielnie' . Ja tu w zasadzie niczego nie mogę dodać. O to właśnie chodzi. To nie jest żaden protest, to nie jest związane z polityką, bo ja też nie jestem związana z polityką. Dookoła jest tyle pięknych, cudownych rzeczy w moim życiu, że polityka nigdy nie była w centrum mojego zainteresowania – wyjaśniała w rozmowie z Pomponikiem.
- Ja od lat zachęcam ludzi, by myśleli samodzielnie - a polityka na pewno im w tym nie pomoże. Najważniejsze jest to, co my myślimy, co czujemy i co chcemy zobaczyć wokół siebie. A możemy zobaczyć tylko to, co sami generujemy – dodała.
Źródło: pomponik.pl