Justyna Kowalczyk-Tekieli kończy 41 lat. Opublikowała poruszające zdjęcie. Tak świętowała rok temu, nim jej ukochany mąż tragicznie zginął
Justyna Kowalczyk Tekieli kończy 41 lat. W tym roku niestety nie świętuje urodzin tak samo jak w poprzednim. W ciągu jednego roku jej życie diametralnie się zmieniło. Nie miała na to wpływu, a cierpi do tej pory…Jak sobie z tym radzi i jak świętuje swoje 41 urodziny?
Justyna Kowalczyk-Tekieli i jej zamiłowanie do biegów narciarskich
Kobieta znana jest głównie jako polska biegaczka narciarska. Jest mistrzynią i multimedalistką olimpijską. Aż czterokrotnie zdobyła Puchar Świata w biegach narciarskich.
W latach 2018-2021 była także asystentką trenera głównego Narodowej Kadry Kobiet w biegach narciarskich. Mistrzyni studiowała Akademię Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie. Nie trudno więc zauważyć pasję i zamiłowanie kobiety do sportu , który przez cały czas był obecny w jej życiu.
Rana, która do tej pory się nie zagoiła
Justyna Kowalczyk-Tekieli to matka oraz kobieta, która 8 miesięcy temu straciła swojego ukochanego męża . 17 maja 2023 roku w górach w Szwajcarii, podczas zejścia ze szczytu Jungfrau, zginął Kacper Tekieli. Mężczyzna planował zdobyć 82 alpejskie czterotysięczniki.
Od śmierci minął nie cały rok. Z tej okazji Justyna Kowalczyk dodała na Instagrama zdjęcie swojego ukochanego razem z emotką złamanego serca. Pod koniec ubiegłego roku dodała wpis, który świadczy o tym, że biegaczka jest z siebie dumna i dalej walczy z cierpieniem, jakie przyniosła jej strata męża .
Jestem dumna, bo walczę. 2024 trudniejszy być nie może, więc dobrze, że puka - wyznała
Jak spędzała swoje urodziny w tym roku?
Choć jest okazja do świętowania, Justynie trudno będzie się uśmiechać w dniu swoich 41 urodzin. Jej serce wciąż krwawi, a rana po utracie ukochanego nie zagoiła się. Dzień jej urodzin to dzień szczególny, który jeszcze bardziej jej przypomina o okropnym wydarzeniu. Tym bardziej, że rok temu świętowała w gronie swoich najbliższych, w tym męża.
Teraz biegaczce cisną się łzy w tym dniu. Trudno pogodzić się z tym, jak okrutnie potraktował ją los. Mimo to Justyna dzielnie walczy i stara się żyć pełnią życia bo przecież ma dla kogo walczyć. Jest najlepszą mamą dla swojego synka Huga. On jest jej największym pocieszeniem w tak trudnym czasie.