Joński wprost o Kaczyńskim. "Stracił kontakt z rzeczywistością"

Dariusz Joński komentuje wczorajsze przepychanki pod Sejmem

Dariusz Joński skomentował wczorajsze wydarzenia sprzed siedziby Sejmu, gdzie politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali przedostać się do budynku. Doszło do starcia i przepychanek ze Strażą Marszałkowską. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział podczas dzisiejszego posiedzenia, że wyciągnięte zostaną konsekwencje "wobec wszystkich osób, które dopuściły się hańbienia polskiego munduru".

Problem jest taki, że panowie nie odsiedzieli swojego wyroku. Bo gdyby odsiedzieli te dwa lata, przeszliby resocjalizację, to by się czegoś nauczyli, wyciągnęliby wnioski. Przez to, że ich kolega Andrzej Duda ułaskawił, panowie szybko wyszli i przyszli robić burdy pod parlamentem i dziwią się, że Szymon Hołownia pozamykał drzwi, żeby panowie tych burd nie robili na Sali plenarnej - stwierdził Joński.

Poseł Koalicji Obywatelskiej dodał, że wczorajsze zdjęcia sprzed Sejmu prawdopodobnie będą pokazywane w Europie, a może i na świecie.

Jak byli posłowie, skazańcy, którzy zostali skazani prawomocnym wyrokiem, przestępcy, którzy za chwilę będą na kolejnych komisjach śledczych chcieli na siłę wejść do parlamentu - podkreśla Joński w “Raporcie Gońca”.

Dariusz Joński wprost: Kaczyński stracił kontakt z rzeczywistością

Dariusz Joński zauważa, że Jarosław Kaczyński "bierze na swój sztandar" Kamińskiego i Wąsika i zauważa, że ludzie Mateusza Morawieckiego nie biorą udziału w protestach i przepychankach pod Sejmem. Poseł KO przewiduje, że przez to wszystko PiS odniesie sromotną porażkę w zbliżających się wyborach samorządowych.

Jarosław Kaczyński jest w hali odlotów. On już się tak oderwał od rzeczywistości, on już odleciał. Nie rozumie tego, że ludzie nie chcą nawet w ich elektoracie, przecież wszystkie sondaże mówią, chłopie co ty robisz, jak możesz brać ludzi, którzy zostali skazani i za chwilę będą mieli kolejne problemy. On ich mimo wszystko bierze i próbuje na nich budować jakiś mit. Wydaje mi się, że stracił kontakt z rzeczywistością - stwierdził Dariusz Joński.

ZOBACZ: Mocne słowa Jarosława Kaczyńskiego. “Można spodziewać się wszystkiego”

W dalszej części rozmowy naszego redaktora z Dariuszem Jońskim poruszony został także temat pracy komisji śledczej i podsłuchiwanie Pegasusem polityków PiS. Poseł nazywa Jarosława Kaczyńskiego ojcem chrzestnym i uważa, że zbierał on haki nawet na swoich ludzi.

My mamy do czynienia z filmem Ojca Chrzestnego, tylko to się dzieje naprawdę. I teraz, czy ojciec chrzestny podjął decyzję o tym, żeby inwigilować swoich? Absolutnie jestem przekonany, że tak. On chciał wiedzieć o każdym swoim człowieku i mieć haki na każdego - stwierdził Joński.

Tak działało państwo PiS. Przecież oni tego Pegasusa po coś kupili. Właśnie po to, żeby podsłuchiwać i swoich i tych, którzy im oczywiście patrzą na ręce - podkreślił Dariusz Joński.

Joński zdradza, czy Ziobro zostanie wezwany przed komisję

Dariusz Joński odniósł się także do komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Przewodniczący tej komisji twierdzi, że politycy PiS przenoszą na siebie odpowiedzialność za całą sytuację. Zdradził również, kto zostanie już niebawem przesłuchany jako kolejny świadek.

Jesteśmy na początku drogi, chociaż przesłuchania są intensywne. Będziemy mieli panią marszałek Witek w przyszłym tygodniu, będziemy mieli za dwa tygodnie dwóch byłych prezesów, którzy nie chcieli wykonać tej decyzji. Będziemy również mieli panią prokurator Wrzosek, która chciała wszcząć postępowanie sprawdzające, ale dostała parę minut później informację, że ma być umorzone - powiedział Joński.

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro "walczy o życie". Poseł Suwerennej Polski przekazał szczegóły

Mikołaj Dowejko zapytał Jońskiego o jedną z kluczowych postaci w kontekście komisji, czyli Zbigniewa Ziobrę. Poseł Koalicji Obywatelskiej zdradził, że on również prawdopodobnie zostanie zaproszony na przesłuchanie.

Do pana Ziobry zostanie wysłane zaproszeni na komisję, w formie świadka, wezwanie, mówiąc wprost. Jeśli wyśle nam zwolnienie lekarskie, nie pozostawia nam innej możliwości, jak po prostu poproszenie biegłego i sprawdzenie jego stanu zdrowia - powiedział Joński.

Jednocześnie Dariusz Joński podkreślił, że "to PiS w zeszłym roku przegłosował ustawę, że niezależnie od tego, czy ktoś jest w szpitalu, czy ktoś jest pod wpływem alkoholu, czy nawet narkotyków, może być przesłuchany przez prokuraturę".

Cała rozmowa z Dariuszem Jońskim z czwartkowego „Raportu Gońca” dostępna poniżej.