Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Joanna Racewicz pokazała ostatnie zdjęcie męża. Paweł Janeczek trzynaście lat temu zginął w katastrofie smoleńskiej
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 10.04.2023 18:24

Joanna Racewicz pokazała ostatnie zdjęcie męża. Paweł Janeczek trzynaście lat temu zginął w katastrofie smoleńskiej

None
KAPiF

10 kwietnia 2010 roku doszło do jednego z największych wypadków lotniczych z udziałem Polaków. W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, w tym mąż Joanny Racewicz, Paweł Janeczek. Kobieta w trzynastą rocznicę śmierci porucznika opublikowała jego ostatnie zdjęcie.

13. rocznica katastrofy smoleńskiej

Trzynaście lat temu, 10 kwietnia 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób. Wśród nich znaleźli się między innymi prezydent Lecz Kaczyński z małżonką Marią czy ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Na pokładzie tupolewa był również porucznik Biura Ochrony Rządu, który zajmował się ochroną prezydenta, Lecha Kaczyńskiego. Paweł Janeczek zginął krótko przed swoimi 37. urodzinami. Pośmiertnie awansowano go na kapitana. 

Grała Kasię Solejuk w "Ranczu", tak dziś wygląda. Czym zajmuje się Anna Stępień?

Joanna Racewicz pokazała ostatnie zdjęcie męża

W trzynastą rocznicę katastrofy samolotu Tu-154M w Smoleńsku Joanna Racewicz postanowiła opublikować na Instagramie ostatnie zdjęcie męża. Na ujęciu widać porucznika, który wchodzi po schodach do samolotu. Pasażerowie mieli udać się na obchody do Katynia. Niestety w Smoleńsku doszło do katastrofy, w której wszyscy zginęli.

- 10 kwietnia 2010, przed godz. 7.27. Ostatnie zdjęcie na ostatnich schodach. Kolejnych już nie będzie. Zatrzymany czas. Ostatnie odzyskane wspomnienie. Miał wrócić do domu na kolację. Krótki lot. Tylko wizyta. Rocznica w Katyniu. Na miejscu rzędy krzeseł i parasolki przy oparciach. Zastygły na zawsze obraz - rozpoczęła.

Joanna Racewicz wspomina męża w 13. rocznicę śmierci

Joanna Racewicz wyznała, że to nie jej mąż miał tego dnia polecieć samolotem. Paweł Janeczek zamienił się z kolegą, który 10 dni później niósł jego trumnę.

- To nie On miał być na pokładzie. Zamiana z kolegą. Zamiana na wagę życia. Dziesięć dni później ocalony niósł trumnę. Dziś wracają chwile. Każda jest bezcenna. Kartka w kieszeni marynarki. Dziękuję Ci. Za wszystko. J. - napisała Joanna Racewicz na Instagramie.

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów