Joanna Liszowska boi się o swoje dzieci. Mówi o "niebezpiecznych ludziach"
Joanna Liszowska jest matką dwóch córek, 11-letniej Emmy i 9-letniej Stelli. W jednym z wywiadów zaskakująco wyznała, że obawia się o ich bezpieczeństwo. Co według aktorki grozi jej dzieciom?
Joanna Liszowska boi się o własne dzieci. Dlaczego?
Małoletnie Stella i Emma powoli wchodzą w wiek nastoletni. Joanna Liszowska uważa, że etap dojrzewania w połączeniu z niebezpieczeństwami współczesnego świata może okazać się trudny nie tylko dla niej, ale przede wszystkim dla dziewczynek.
Joanna Liszowska jest bowiem przekonana, że aktualnie na młodych ludzi czyha więcej ryzykownych wabików, niż jeszcze kilka lat temu. Zafrasowana artystka o swoich rozterkach opowiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
- Nie wiem, czy kilkanaście lat temu było bezpieczniej. Może o pewnych rzeczach się nie mówiło. W każdym świecie, w każdej relacji pokusy i zagrożenia się pojawiają. Niebezpieczni ludzie krążą w każdym środowisku - wyjawiła, po czym uzasadniła, dlaczego kłębią się w niej te obawy.
- Kiedy kobieta staje się matką, pojawia się troska i lęk, który będzie jej towarzyszył do samego końca
Serialowa Patrycja z "Przyjaciólek" nie zamierza jednak zamykać córek pod kloszem. Chce popierać wszystkie ich inicjatywy, by nikt (a przede wszystkim one) nie mógł jej zarzucić, iż podcina latoroślom skrzydła. Złożyła obietnicą, że będą miały zupełną swobodę w wyborze swojej ścieżki życiowej.
- Jakąkolwiek decyzje podejmą odnośnie swojej przyszłości, nam rodzicom pozostaje tylko dzieci wspierać - podsumowała Joanna Liszowska. Jak sądzicie, jej rozterki są zasadne?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Nie żyje Wojciech Walasik, grał w serialach "Klan" i "Ojciec Mateusz". Był nieuleczalnie chory
Marcin Miller dostał nietypową wiadomość z banku. Chodziło o jego biznes
Roksana Węgiel zmieniła kolor włosów. Nastoletnia gwiazda nie jest już blondynką
Źródło: Super Express