Jarosław Jakimowicz się doigrał. Gwiazdor TVP zostanie pozwany o zniesławienie?
Jarosław Jakimowicz to „złotousty” mówca. Jego skrajne poglądy najczęściej budzą ciarki żenady i pożałowania. Odkąd został „osobowością telewizyjną”, jego „mądrości” mają jeszcze szerszy wydźwięk. Zwłaszcza że pełni on rolę „eksperta” informacyjnego kanału Telewizji Polskiej. Czy tym razem zostanie pozwany o zniesławienie? Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych już rozpoczął swoje działania.
Jarosław Jakimowicz to postać, dla której skandal to „chleb powszedni ”. Powiedzieć, że gwiazdor filmu „Młode wilki” szybciej mówi, niż myśli , to nie powiedzieć nic. Jako pracownik TVP Info potrafił w bezpośredni sposób w trakcie programu na żywo pytać, kiedy (nie czy) będzie można otworzyć ogień w stronę migrantów podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.
Nazwanie kogoś zdrajcą przychodzi mu równie łatwo, jak dwuznaczne gesty w stronę współprowadzącej Magdaleny Ogóre k. Aktor często używa już „autorskiego” hasztagu #zdrajcywon, który kieruje najczęściej do politycznych oponentów partii , której - być może - zawdzięcza zatrudnienie w telewizji.
Długowłosy amant w niewybredny sposób obraża dziennikarzy konkurencyjnych stacji, a nie można zapomnieć o radości, jaką wywołała u niego choroba Tomasza Sekielskiego . W stosunku do osób nieheteronormatywnych Jarosław Jakimowicz również nie gryzie się w język. To właśnie za zachowania względem nich skarciła go Komisja Etyki TVP.
- Komentarza pana Jakimowicza godzą w wizerunek Telewizji Polskiej - brzmiał wniosek komisji, w którym dodano także zastrzeżenie, że Jakimowicz ma prawo do publikowania własnych opinii w Internecie. Zalecono mu jednak, by robił to z większą rozwagą i pamiętał, że reprezentuje nie tylko siebie, ale również swojego pracodawcę. Komisja Etyki TVP przypomniała mu również, że w Internecie nic nie ginie i że niewłaściwa informacja zamieszczona w sieci może być kojarzona z aktorem już zawsze. Niestety, prezenter za nic miał te rady.
Tym razem wydaje się jednak, że słowa o homoseksualistach nie ujdą mu na sucho. Zadbają o to aktywiści z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych . Wskazali oni na treści aktora o charakterze mocno homofobicznym, które nie przystoją pracownikowi telewizji publicznej.
Jak wynika z informacji „Press”, aktywiści oskarżają twarz programu „W Kontrze” o zniesławienie . Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka, poinformował, że sąd przekazał sprawę do krakowskiej prokuratury, która przesłuchała 30 pokrzywdzonych . Niestety, zdecydowała się na umorzenie śledztwa.
Na taki rozwój wydarzeń nie zgadzają się pracownicy Ośrodka. Zaznaczają, że jeśli ich zażalenie jej dotyczące nie zostanie rozpatrzone pozytywnie i kolejny raz sprawa zostanie „ zamieciona pod dywan ”, zdecydują się na prywatny akt oskarżenia złożony w imieniu ofiar jego homofobicznych obraz. W takiej sytuacji nieuchronnym będzie widok przyjaciela Jolanty Rutowicz tłumaczącego się przed sądem, dlaczego pragnie dezynfekować ulice po Marszu Równości.
„Młody wilk” będący autorem autobiografii z fragmentami o treściach pedofilskich ma się czego obawiać. Wszak za zniesławienie grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do roku . O dalszych losach sprawy będziemy informować na bieżąco.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Jarosław Jakimowicz w nerwach podszedł do policjantów. Po chwili zerwał tęczową flagę z budynku
-
Magdaleny Ogórek nie stać na spełnienie marzenia córki. Gwiazda TVP szuka alternatyw
-
Wulgarny wpis Jakimowicza oburzył internautów. Były radny ujawnił jego treść, wstrząsające słowa
Źródło: Goniec