Jan Grabiec alarmuje: W budżecie kancelarii premiera brakuje milionów. „Dyscyplina finansów została naruszona”
Nowy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek, że w budżecie kancelarii premiera brakuje trzech milionów złotych na wynagrodzenia. Zapowiada szczegółową kontrolę, jednak już teraz mówi o „naruszonej dyscyplinie finansów”. O komentarz pokusił się Piotr Müller
Podsumowanie dwóch dni rządzenia
Szef Kancelarii Premiera na piątkowej konferencji prasowej dokonał podsumowania pierwszych dwóch dni pracy rządu Donalda Tuska.
– Te 48 godzin to ogromny sukces w wymiarze międzynarodowym - ocenił Grabiec, wskazując na decyzję podjętą na unijnym szczycie o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych UE z Ukrainą i Mołdawią – relacjonował.
Nawiązał także do postępów w kwestii Krajowego Planu Odbudowy. Środki mają napłynąć do Polski jeszcze w tym roku.
– Druga bardzo ważna rzecz, zwłaszcza istotna dla Polaków, czyli miliardy z Krajowego Planu Odbudowy. Udało się te środki uzyskać. Poprzedni rząd mówił o tym przez dwa lata, że już za chwilę, za miesiąc, za dwa, za pięć, środki będą w Polsce. Na święta, pod choinkę mamy dobrą wiadomość: te miliardy wpłyną jeszcze w tym roku do Polski – powiedział.
Księża wyjawili smutną prawdę o prowadzeniu kolędy. Padły mocne słowa„Zaginęło” trzy miliony złotych
Jan Grabiec poinformował, co nowi rządzący zastali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przypomniał, iż jego ugrupowanie wielokrotnie wcześniej zwracało uwagę na niewiarygodnych wzrostach budżetu tej instytucji. Ponadto, jej wydatki mają przerosnąć realne możliwości.
- Informowaliśmy jeszcze jako parlamentarzyści opozycji, że struktury kancelarii zwiększyły się. (…) Okazuje się, że w KPRM zarządzanej przez byłego premiera, ministra finansów, zabraknie środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników. Środki, które zostały w budżecie, nie wystarczą, aby w grudniu wypłacić wynagrodzenia – powiedział.
Sprawa ma zostać zbadana. Chodzi o niebagatelną kwotę trzech milionów złotych, których brakuje w budżecie kancelarii, który miał być „tak źle zaplanowany”.
Piotr Müller odpowiada na platformie X na obserwacje Grabca
Jan Grabiec relacjonował dalsze poczynania nowego rządu, w tym także zmiany w służbach specjalnych. Kwestie zaskakujących braków budżetowych postanowił skomentować Piotr Müller z Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucił, że wyrwane przed Grabca liczby są „wyrwanymi z kontekstu manipulacjami”.
– Mógłbym zażartować, że tam gdzie pojawia się Platforma Obywatelska to zawsze zaczyna brakować pieniędzy – odpowiedział na platformie X.
Źródło: interia.pl, tvn24.pl.