Kuriozalne zachowanie Jakimowicza i Ogórek w rozmowie z kandydatką na RPO
Jutro odbędzie się głosowanie w sprawie obsadzenia stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydująca na to stanowisko Lidia Staroń pojawiła się w niedzielę w programie Jarosława Jakimowicza i Magdaleny Ogórek. Widzowie byli zaskoczeni zachowaniem prowadzących, którzy zadawali popieranej przez PiS kandydatce pytania zupełnie niezwiązane ze stanowiskiem, o które się ubiega.
Lidia Staroń ubiega się o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich
Lidia Staroń jest jedną z kandydatek na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, która uzyskała niedawno poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei z ramienia opozycji o urząd ubiega się prof. Marcin Więcek.
Głosowanie w tej sprawie ma odbyć się we wtorek 15 czerwca 2021 roku. Sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała kandydaturę senator niezależnej Staroń, wystawiając jednocześnie negatywną rekomendację prof. Więckowi. Wynik głosowania nie jest jednak przesądzony.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niezależna senator Lidia Staroń pojawiła się w niedzielę na antenie stacji TVP Info, jako gość programu „W kontrze”, prowadzonego przez Jarosława Jakimowicza i Magdalenę Ogórek. Ku zdziwieniu widzów, rozmowa z kandydatką na RPO niewiele miała wspólnego z jej politycznymi planami.
Już na samym początku programu Jarosław Jakimowicz zapowiedział, że ta rozmowa będzie „inna niż wszystkie” oraz przyznał, że chce „odczarować” Lidię Staroń. Po tym wstępie rozpoczęła się rozmowa, z której widzowie dowiedzieli się wiele o prywatnym życiu senator, jednak niemal nic o jej pomysłach i działaniach, które chciałaby podjąć w przypadku objęcia funkcji RPO, którą jeszcze do niedawna sprawował Adam Bodnar.
- Ja o panią bardzo walczyłem. Odczaruję panią Lidię Staroń, będę rozmawiać o rodzinie, sporcie, hobby, serialach. Muszę z pani coś wydusić - ekscytował się Jarosław Jakimowicz.
Prowadzący program włożyli wiele wysiłku w to, by ocieplić wizerunek Lidii Staroń. Rozmawiali z senatorką o jej bliskich, pasjach oraz codziennym życiu. Pytali ją m.in. kiedy chodzi spać, jak godzi pracę z obowiązkami w domu oraz o marzenia z młodości.
Magdalena Ogórek zapytała również kandydatkę na RPO o to, skąd bierze siłę do walki o sprawiedliwość. Lidia Staroń przyznała, że gdy widzi krzywdę, to czuje potrzebę pomocy, a siłę czerpie od innych ludzi, którzy napędzają ją do działania.
Widzowie byli jednak zniesmaczeni zachowaniem dziennikarzy, którzy ze wszystkich sił starali się ukazać postać Lidii Staroń w jak najlepszym świetle. Wielu z nich wskazuje, że nie bez znaczenia był w tym przypadku fakt, że niezależna kandydatka została jednak niedawno poparta przez partię PiS, która ma z kolei wielkie wpływy w Telewizji Polskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Skandal w TVP. Słowa prowadzącej oburzyły widzów, domagają się jej zwolnienia
-
Wydano komunikat o stanie zdrowia Christiana Eriksena. Piłkarz powraca do zdrowia
-
Robert Lewandowski napisał wiadomość do Eriksena. Życzył mu powrotu do zdrowia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Gazeta