Izabela Trojanowska nie chce się rozwieść. Gwiazda wyjawiła dlaczego, zaskakujący powód
Izabela Trojanowska rozstała się ze swoim mężem, ale wciąż nie wzięła rozwodu. Okazało się, że musiałaby robić to aż dwukrotnie! Widocznie taki obrót sprawy jej się nie opłaca i trudno się dziwić. Gwiazda od lat pozostaje w separacji.
Izabela Trojanowska - jak spotkała swojego męża?
Izabela Trojanowska (wtedy Schuertz) miała zaledwie 17 lat, gdy jej wzrok po raz pierwszy spoczął na jej przyszłym mężu, Marku Trojanowskim. On był pięć lat starszym, studiował na Politechnice Warszawskiej, a pochodził z Lublina.
- Wszedł, przywitał się, zobaczył mnie z papierosem i wyszedł. Nie spodobałam mu się, bo nie lubił palących dziewczyn - opowiadała gwiazda w książce "Trojanowska" Leszka Gnoińskiego.
Marek został później jej kolegą i w końcu przyjacielem. Pomagał jej w przygotowaniach do matury. Byli potem ze sobą przez 7 lat nim wzięli ślub w 1979 roku. Połączyła ich muzyka - jej mąż przywoził zza granicy wiele płyt zachodnich kapel. To też Marek poznał ją z Romualdem Lipko .
Para doczekała się córki, Roksany, na którą w późniejszym czasie oboje przelali całą miłość, której na co dzień czasem brakowało również im samym.
Izabela Trojanowska nie chce się rozwieść
- Kiedy po ponad 25 latach małżeństwa, w które zainwestowałam wszystkie swoje uczucia, okazało się ono martwe, coś we mnie pękło - wyznała na łamach "Życia na gorąco".
Po latach skarżyła się, że jej mąż nie chciał, by i ona robiła karierę, a raczej by została w domu i zajmowała się przede wszystkim tym. Chcieli tworzyć i tak tworzyć rodzinę dla Roksany, która wyjechała z domu.
Choć oficjalnie para rozstała się w 2013 roku , to Trojanowscy nigdy nie wzięli nigdy rozwodu. Jak się okazało, wciąż się przyjaźnią, choć minęło już tak wiele lat.
- Nasze małżeństwo zabiła odległość. Ja jestem w Warszawie, Marek w Berlinie. Z tym, że właściwie nasze małżeństwo się nie rozpadło, bo nie wzięliśmy rozwodu. Mamy ze sobą stały, naprawdę dobry kontakt, przyjaźnimy się. Przyjaźń zawsze była podstawą naszego związku - opowiadała Izabela Trojanowska w "Gazecie Krakowskiej".
- Rozwód? To nie jest takie proste. Musiałabym wziąć dwa rozwody: polski i niemiecki, ponieważ mam podwójne obywatelstwo. A to długo trwa, jakieś trzy lata. Nie wiem, czy warto zaczynać tę prawną kołomyjkę. Rozwód niczego nie zmieni w mojej sytuacji - dodała w komentarzu dla "Vivy!".
Wydaje się, że gwiazda jest jednak szczęśliwa w obecnej sytuacji. I tak nie zamierzałaby poślubić nikogo innego. Wydaje się, że taka sytuacja wszystkim odpowiada.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!