Informator wygadał się, co o przyczynie śmierci Matthew Perry'ego powiedziała serialowa Phoebe. Smutne wieści
Nagła śmierć aktora Matthew Perry'ego zasmuciła miliony fanów "Przyjaciół" na całym świecie. Nie ulega wątpliwości, że w tym trudnym momencie wielu z nich czeka na to, co na temat odejścia jednej z gwiazd serialu powiedzą aktorzy, którzy wcielali się w pozostałych członków bohaterów sitcomu. Głos w sprawie śmierci 54-latka zabrała właśnie serialowa Phoebe, czyli Lisa Kudrow.
Przyjaciółka z planu zabrała głos w sprawie śmierci Matthew Perry'ego
Aktorka odniosła się do nieoficjalnej przyczyny śmierci kolegi z planu i podzieliła się własną teorią, którą ponoć podzielają również inne gwiazdy kultowych "Przyjaciół". Serialowa Phoebe pokusiła się też o pewien gest względem zmarłego aktora.
Śmiercią Matthew Perry'ego poruszeni są wszystkie gwiazdy amerykańskiego sitcomu. Nad przedwczesnym odejściem aktora ubolewają nie tylko koledzy i koleżanki z planu, ale również znajomi z branży. Publicznie głos na temat śmierci 54-latka zabrała m.in. Gwyneth Paltrow.
Teraz głos w sprawie tajemniczego zgonu Matthew Perry'ego zabrała serialowa Phoebe, czyli Lisa Kudrow. Gwiazda opowiedziała o możliwej przyczynie odejścia przyjaciela i tym, co zamierza zrobić dla zmarłego aktora.
Gwiazda ma swoją teorię na temat śmierci aktora
Magazyn "Daily Mail" dotarł do osoby z otoczenia aktorki, która zrelacjonowała, co aktorka ponoć myśli o niespodziewanej śmierci serialowego Chandlera. Gwiazda ponoć nie dopuszcza myśli, że do odejścia Matthew Perry'ego mogły przyczynić się nielegalne substancje, gdyż aktor jakiś czas temu wyszedł z nałogu. Podobne odczucia mają rzekomo inni aktorzy z obsady sitcomu.
Lisa Kudrow uważa, że jej kolega z serialu "Przyjaciele", mógł umrzeć w wyniku niefortunnego działania leków, które zażył w wannie z hydromasażem - pisze tabloid, cytując osobę z otoczenia aktorki.
- Chociaż nikt nie chce wierzyć, że to były leki - przepisane czy nie - oczywiście taka myśl pojawia się w ich głowach. Myślą, że musiał wziąć coś, co nie zmieszało się z ciepłą wodą - donosi "Daily Mail".
Lisa Kudrow ponoć zdecydowała się na wyjątkowy gest
Lisa Kudrow miała ponadto powiedzieć, że po tym, jak Matthew Perry pokonał nałóg i zaczął wychodzić na prostą, nikt nie spodziewał się, że może coś mu się stać. Aktorka wyraziła nadzieję, że jej przyjaciel odnalazł "spokój z samym sobą". Jak donosi informator "Daily Mail" gwiazda planuje pojawić się na pogrzebie kolegi z planu "Przyjaciół" i ponoć rozważa adopcję należącego do zmarłej gwiazdy psa.
Źródło: Daily Mail
