Ile zarabiają Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Adam Małysz? Wysiłek się opłaca
Skoki narciarskie za sprawą Adam Małysza wiele lat temu szturmem wdarły się do grona ulubionych sportów Polaków. Zimowe wieczory chętnie spędzają przez telewizorami, śledząc różne kwalifikacje i kibicując polskim skoczkom – 32-letniemu Dawidowi Kubackiemu, 35-letniemu Kamilowi Stochowi, 35-letniemu Piotrowi Żyle. Czy popularność tej dyscypliny idzie w parze z wysokimi zarobkami? Ujawniamy, na jakie kwoty mogą liczyć polscy skoczkowie.
Ile zarabiają skoczkowie narciarscy?
Najbardziej utytułowani przedstawiciele tej dyscypliny zgromadzili na kontach niebotyczne fortuny, jednak ich sukces został opłacony wieloma wyrzeczeniami. Mordercze treningi, ścisła dieta, których trzymają się przez wiele lat, są sowicie wynagradzane wtedy, gdy zdobędzie się jakiś zaszczytny laur.
Skoczkowie oprócz nagród mogą liczyć także na mniejsze zarobki, które związane są z częstotliwością występów. Zależą one od tego, ile razy wystąpią w ciągu sezonu oraz tego, które miejsce zajmą w klasyfikacjach generalnych. Ponadto ich portfele zasilają także gaże za kontrakty reklamowe (Adam Małysz miał na środku kasku logo Red Bulla) oraz dodatkowe współprace - jak choćby w mediach społecznościowych..
Ile zarabia Dawid Kubacki?
Najjaśniejsza gwiazda ostatnich sezonów jest wynagradzana niezwykle wysoko. Według sportowej redakcji Interii jego zarobki wciąż rosną. Co wchodzi w ich skład?
- za zwycięstwo w kwalifikacjach może zarobić 3 tysiące franków szwajcarskich
- za zwycięstwo w głównych konkursach ta kwota zwiększa się do 12 tysięcy franków szwajcarskich
Na portalu czytamy, że Dawid Kubacki do listopada mógł cieszyć się wpływami około 30 tysięcy franków szwajcarskich, czyli w złotówkach aż 140 tysięcy złotych. I to tylko w trzy dni.
Ile zarabia Kamil Stoch?
Laureat medali olimpijskich również należy do ścisłego grona topowych polskich skoczków. Jego honoraria zależą, podobnie jak u kolegów, od rodzaju rozgrywek i zajętego miejsca. W poprzednim sezonie była to kwota 222 tysięcy złotych.
W ubiegłych latach skoczek miał lepszą formę, a za tym poszły także okazalsze wynagrodzenie. W sezonie 2020/2021 wynosiło 586 tysięcy złotych, w 2019/2020 233 tys. zł, 2018-2019 517 tys. zł, a w 2017-2018 aż – uwaga – milion dwieście tysięcy złotych. Nie jesteśmy zdziwieni, że Kamil Stoch jest właścicielem jednej z najpiękniejszych rezydencji w Wiśle.
Ile zarabia Piotr Żyła?
Kurtyna opadła! To już jasne, dlaczego Piotr Żyła śmieje się bez końca. Ma ku temu powody. Posiadacz charakterystycznego śmiechu i jeszcze osobliwszego poczucia humoru zarabia krocie. "Śpiewająco" radzi sobie w zawodach, a doskonałe wyniki są adekwatne do sowitych płac. Według portalu Sportowe Fakty ciężka praca na treningach opłaciła się już w sezonie 2016/2017. Wówczas na konto skoczka trafiło 435 tysięcy złotych. Dwa lata później kwota była o niespełna sto tysięcy wyższa i wynagrodzenie z FIS utrzymało się (także w ubiegłym roku) na poziomie około 550-560 tysięcy złotych. W ciągu pięciu sezonów Piotr Żyła został nie tylko ulubieńcem kibiców, ale także milionerem.