Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Piotr Żyła apeluje do fanów. "Nie wysyłajcie mnie na emeryturę"
Alicja Czepli
Alicja Czepli 23.07.2022 11:31

Piotr Żyła apeluje do fanów. "Nie wysyłajcie mnie na emeryturę"

Piotr Żyła
Facebook / Piotr Żyła

Piotr Żyła wciąż odnosi sukcesy w świecie skoków narciarskich. Niedawno postanowił zwrócić się do swoich fanów w ostrych słowach - nie krył zdenerwowania. Zapowiedział, że nie chce jeszcze przechodzić na emeryturę.

Sukcesy Piotra Żyły

Piotr Żyła od kilku lat jest obecny w świecie polskiego show-biznesu. Ze świata sportu wpadł do niego z przytupem, po tym jak była żona, Justyna Żyła, oskarżyła go o zdradę i wszystko opowiedziała w mediach. Od tego czasu wszyscy uważnie śledzą każdy krok Żyły i kolejne doniesienia o jego życiu prywatnym.

Jednak na wypadek gdyby ktoś zapomniał, warto przypomnieć, że Żyła jest jeszcze sportowcem - skoczkiem narciarskim. Jednak aspirujący celebryta i influencer ma już niemałe grono obserwatorów i równie wiele osób śledzi jego poczynania sportowe, jak i ekscesy w życiu prywatnym, zatem pojawiły się sugestie, że może śladem Adama Małysza wkrótce także odejdzie z kadry.

Niedawno w Wiśle miały miejsce klasyfikacje skoczków narciarskich z całego świata, przygotowujące do Grand Prix. Mimo upalnej pogody, sportowcy stawili się w mieście tłumnie - szczególnie polscy zawodnicy, którzy znów mają powody do dumy w tej dziedzinie.

Po raz kolejny reprezentacja Polski nie zawiodła i wszyscy pokazali, na co ich stać przed nowym, pochodzącym z Austrii trenerem. Największe tryumfy jednak święcił Piotr Żyła, który postanowił wykorzystać tę okazję, by zwrócić się do swoich fanów. Nie krył przy tym zdenerwowania.

Piotr Żyła apeluje do fanów

Piotr Żyła również pojawił się na zgrupowaniu w Wiśle, jako jeden z największych diamentów korony polskich skoków narciarskich. Choć jest obecnie najstarszym sportowcem w polskiej reprezentacji tego sportu, to pokazał, że wciąż jest w formie i nie planuje spoczywać na laurach.

Jego skok był naprawdę imponujący i uplasował go na pierwszym miejscu zgrupowania do Grand Prix. Skoczył bowiem aż 124,5 metra, przyznaje, że sam nie spodziewał się tak dobrego skoku i wylądował 3 metry dalej niż planował. W związku z tym postanowił zaapelować do swoich fanów z ważnym przekazem.

- Dawno nie wyszedł mi tak dobry skok. Nie wysyłajcie mnie jeszcze na emeryturę - zaapelował sportowiec.

Także nowy trener polskiej kadry, Thomas Thunbichler nie krył zachwytu nad kondycją naszej reprezentacji. Przyznał, że jest pełen dobrej wiary w przyszłość skoków narciarskich w Polsce i zapowiada dalsze sukcesy - także z udziałem Piotra Żyły.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Interia