Iga Świątek i jej tajemnica sukcesu. Trenerzy zdradzają szczegóły. "Pozory mylą"
Iga Świątek pokazała, że w tenisie nie ma sobie równych. Wygrała już sześć turniejów z rzędu, w tym wielkoszlamowy French Open. Za chwilę Polka przystąpi do walki w Wimbledonie i na razie nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek miałby zatrzymać liderkę światowego rankingu. Na czym polega tajemnica sukcesu Świątek? Trenerzy zdradzają kilka szczegółów.
O tym, że Iga Świątek ma ogromny talent, było wiadomo od dawna. Polka przez wiele lat bardzo intensywnie pracowała, żeby znaleźć się w tym miejscu, w którym jest teraz - na szczycie rankingu WTA. I to z nie byle jaką przewagą. Od Estonki, która zajmuje drugie miejsce, dzieli ją 4120 punktów. 21-latka z Raszyna łatwo nie odda miana "najlepszej rakiety na świecie".
Najpierw "małyszomania" teraz "świątkomania"
Parę lat temu wszyscy Polacy zachwycali się Adamem Małyszem, który bił rekordy i zdobywał najlepsze nagrody w skokach narciarskich. Teraz wszystkie oczy skierowane są na Igę Świątek. Choć na swój sukces pracowała długi czas, zrobiło się o niej głośno dopiero w 2020 roku, kiedy po raz pierwszy w karierze wygrała wielkoszlemowy French Open. Nie da się jednak ukryć, że to ten rok spowodował prawdziwy boom na jej osobę i sprawił, że na dobre rozpętała się w naszym kraju "świątkomania". Ale jak sama przyznała w jednym z wywiadów - schlebia jej to, bo nie przypuszczała, że stanie się aż tak popularna.
Tajemnice sukcesu Igi Świątek
Obserwując kolejne poczynania naszej tenisistki, z pewnością nie raz i nie dwa zastanawialiśmy się, w jaki sposób udaje jej się osiągać takie sukcesy. Nie jest tajemnicą, że w wypadku sportu (choć nie tylko) najważniejsza jest ciężka praca i regularne treningi. Nie inaczej jest w przypadku Świątek, ale trzeba jeszcze mieć zespół odpowiednich osób, które będą czuwać nad każdym aspektem. Trener Radosław Szymanik w rozmowie z "Polityką" próbował wyjaśnić, co dokładnie stoi za sukcesami Igi Świątek.
– Jeśli chodzi o Igę, pozory mylą. Ma szczupłą sylwetkę, ale mocne nogi, wyraźnie zarysowane mięśnie ud, korpus obudowany mięśniami głębokimi, odpowiedzialnymi za czucie ciała i swobodę ruchu. W efekcie transfer energii jest przekazywany z dołu w górę bez wielkich ubytków i wkładany w nadlatującą piłkę – powiedział były trener reprezentacji Polski mężczyzn w rozmowie z "Polityką".
Szymanik zauważa, że same chęci to połowa sukcesu, ale istotne są również predyspozycje.
– Rola speców od przygotowania fizycznego jest niepodważalna, ale muszą mieć odpowiednie tworzywo. Bo nie wystarczy się zaadaptować, potrzebne są jeszcze predyspozycje. A Iga ma odpowiednie sportowe geny, po ojcu wioślarzu i olimpijczyku - wyjaśnił.
Z kolei była trenerka Igi Świątek, Katerina Urbanova, zwróciła uwagę na przygotowanie siłowe polskiej tenisistki.
- Wszystkie braki nadrabia refleksem, zwinnością, poruszaniem się, umiejętnością stabilizacji postawy w chwili uderzenia, siłą. Na siłowni potrafi dźwignąć ponad sto kilo. To się wśród tenisistek nieczęsto zdarza – wskazała Czeszka.
Niekwestionowana faworytka Wimbledonu
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że Iga Świątek jest faworytką tenisowego pojedynku na Wimbledonie. Choć będzie to dla niej wyjątkowe wyzwanie, ponieważ Polka w zawodowej karierze jeszcze nie wygrała turnieju na kortach trawiastych. Kto wie, jakie jeszcze niespodzianki i sukcesy zaserwuje nam Świątek.
Zawody w Londynie rozpoczną się w poniedziałek, 27 czerwca i potrwają do 10 lipca (finał singla kobiet zaplanowano na sobotę, 9 lipca). Bez względu na wyniki, 21-latka z Raszyna już zapisała się w historii. Organizatorzy Wimbledonu 2022 do rozstawienia numerów posłużyli się najnowszymi notowaniami rankingów. Iga Świątek jest liderką klasyfikacji WTA, dlatego na kortach przy Church Road wystąpi z "jedynką". Tym samym będzie pierwszą reprezentantką Polski, która w zmaganiach singlowych została najwyżej rozstawiona.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Iga Świątek zalała się łzami na hymnie. Polska tenisistka nie wytrzymała
Iga Świątek skomentowała zaskakujące doniesienia. Wystarczyło sześć słów, rozpętała burzę
Źródło: Polityka/Sportowe Fakty WP
