Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Hanna Lis wydała oświadczenie w sprawie byłego męża. Zamknęła usta dziennikarzom
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 09.07.2022 22:05

Hanna Lis wydała oświadczenie w sprawie byłego męża. Zamknęła usta dziennikarzom

Hanna Lis
Jan BIELECKI; TRICOLORS/East News

Hanna Lis zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie skierowane do dziennikarzy, którzy próbowali wydobyć od niej komentarz dotyczący zarzutów, jakie padły w ostatnim czasie pod adresem jej byłego męża.

Cóż, trzeba przyznać, że Hanna Lis fachowo i skutecznie zamknęła usta dziennikarzom - zasugerowała też, że nie chce mieć z tą sprawą nic wspólnego.

Pokłosie afery z Tomaszem Lisem

Wszystko zaczęło się w maju, gdy opinia publiczna została zelektryzowana zaskakującymi informacjami o zwolnieniu Tomasza Lisa z "Newsweeka" - tygodnika, w którym od wielu lat pełnił funkcję redaktora naczelnego.

Co się stało? To pytanie, które cisnęło się na usta wszystkim obserwatorom mediów, którzy byli wstrząśnięci takim obrotem spraw. Do tej pory wydawało się, że stanowisko dziennikarza jest niezagrożone.

Szybko pojawiły się doniesienia, że decyzja jest wynikiem zarzutów o mobbing, które padły pod adresem Tomasza Lisa. Naczelny miał rzekomo dopuszczać się skandalicznych zachowań wobec swoich podwładnych. Wzrok wielu reporterów padł na bliskich dziennikarza, którzy konsekwentnie odcinali się od jakichkolwiek komentarzy w sprawie. Ostatecznie głos zabrała jego była żona, Hanna Lis.

Hanna Lis przerywa milczenie

Hanna Lis miała dość dziennikarzy, zawracających jej głowę pytaniami o aferę związaną z jej byłym mężem. Zdecydowała się więc w stanowczy, ale kulturalny sposób, zaspokoić ich ciekawość.

- Szanowni dziennikarze: z moim byłym mężem rozstałam się (w zgodzie) wiele lat temu, a w tym roku doprowadzony został do finału rozwód z mojego powództwa. Zatem uprzejmie proszę Was o niekierowanie do mnie więcej pytań dotyczących mojego byłego męża - napisała na swoim InstaStory.

instagram.com/hanna_lis
instagram.com/hanna_lis

Trudno dziwić się dziennikarce. Zarzuty wobec Tomasza Lisa są poważne, ale w żaden sposób nie dotyczą jej samej. Popularna prezenterka nie mogła mieć wpływu na to, jak w pracy zachowuje się naczelny "Newsweeka" nawet gdy byli małżeństwem, a co dopiero w przypadku, gdy ich relacja już się zakończyła.

Pozostaje mieć nadzieję, że dziennikarze odpuszczą i zamiast zajmować się byłą żoną Tomasza Lisa, przyłożą się do tego, by prawda o konkretnych powodach usunięcia go ze stanowiska ujrzała światło dzienne.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów