Halinka z "Kiepskich" żyła w cieniu ogromnej tragedii. "Umarł na moich oczach"
Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka, aktorka znana z roli Halinki w serialu ”Świat według Kiepskich”. Smutną informację przekazała jej koleżanka z planu. Niestety, życie mocno ją doświadczyło. W rozmowie z mediami wyjawiła, że musiała zmierzyć się ze śmiercią najbliższych jej osób. Jeden z partnerów umarł na jej oczach, a do tego na planie.
Zmarła Marzena Kipiel-Sztuka, Halina z ”Świata według Kiepskich”
Media obiegła dzisiaj smutna informacja o odejściu Marzeny Kipiel-Sztuki . Wieści o śmierci uwielbianej Halinki z ”Kiepskich” przekazała jej serialowa sąsiadka, Renata Pałys. Miała 58 lat.
Dzisiaj rano po ciężkiej chorobie odeszła Marzena Sztuka – napisała w mediach społecznościowych aktorka, która wcielała się w rolę Heleny Paździochowej.
Marzena Kipiel-Sztuka zmagała się z wieloma problemami zdrowotnymi. Chorowała na depresję, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, a rok przed śmiercią informowała media o chorobie stawu biodrowego, przez którą groziło jej poruszanie się na wózku. Po zakończeniu produkcji ”Świata według Kiepskich” aktorka nie miała pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia. To niestety nie wszystko, jej życie miłosne było pasmem smutnych doświadczeń.
Marzena Kipiel-Sztuka nie miała szczęścia w miłości
Mimo, że Marzenę Kipiel-Sztukę znała i kochała cała Polska, jej życie prywatne nie było usłane różami. W ciągu swojego 58-letniego życia aktorka przeżyła wiele – jej pierwsze małżeństwo z Konradem Sztuką rozpadło się po dziesięciu latach, a o przyczynę ich rozwodu kobieta obwiniała wyłącznie siebie. Lata później musiała patrzeć na śmierć swoich kolejnych partnerów.
ZOBACZ: Księżna Kate przerwała milczenie. Uwagę zwraca jedno zdanie
”Umarł na moich oczach”. Uwielbiana aktorka musiała patrzeć na śmierć dwóch ukochanych
Marzena Kipiel-Sztuka związała się później z operatorem Mariuszem Piesiewiczem , który pracował przy serialu ”Świat według Kiepskich” . Ich relacja była niezwykle burzliwa i niestety, zakończyła się tragedią. Filmowiec zmarł na planie w 2005 roku. Aktorka była przy tym, jak podczas kręcenia nagle dostał wylewu. Miał 44 lata.
Umarł na moich oczach – mówiła Kipiel-Sztuka w rozmowie z portalem Na żywo.
Zaledwie cztery lata później gwiazda zmagała się z kolejnym dramatem. Widziała na własne oczy śmierć swojego męża, Przemysława Buksakowskiego.
Jego śmierć zdarzyła się, gdy jako małżeństwo zaczęliśmy wychodzić na prostą. Kiedy miało być tak pięknie – powiedziała zrozpaczona.
Śmierć męża wpędziła ją w depresję, odzyskała równowagę dopiero po pięciu latach. Wtedy jednak pojawiły się kolejne, wstrząsające diagnozy.