Grób Jana Kulczyka skrywa wiele tajemnic. Ujawniamy szczegóły
Mija już 9. rok od śmierci Jana Kulczyka. Zmarł w lipcu 2015 roku w Wiedniu wskutek powikłań po zabiegu kardiologicznym, które wywołały komplikacje zdrowotne. Pochowano go w Poznaniu, a jego grób wciąż wzbudza skrajne emocje. Wyjaśniamy, co dokładnie oznaczają znajdujące się tam symbole.
Kim był Jan Kulczyk?
Jan Kulczyk przyszedł na świat w 1950 roku w Bydgoszczy. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza oraz handel zagraniczny na Akademii Ekonomicznej Poznaniu, zdobywając stopień naukowy doktora prawa międzynarodowego.
Początki biznesowej kariery Jana Kulczyka wiązały się głównie z grzybami, chemią oraz maszynami rolniczymi. Jego ojciec prowadził interesy w Berlinie Zachodnim w czasie PRL-u i to od niego młody Kulczyk otrzymał finanse potrzebne do otwarcia działalności biznesowej. Choć przez całe życie zajmował się kupnem i sprzedażą firm z zyskiem, na krytykę odpowiadał ze zdziwieniem: "jeśli to takie proste, dlaczego nikt nie robi tego, co ja?”.
Dlaczego Jan Kulczyk zostawił pierwszą żonę? Tę prawdę wyjawił jedynie PrzetakiewiczNajbogatszy Polak
Od 2002 roku aż do śmierci był na szczycie rankingu najbogatszych Polaków według tygodnika ”Wprost". W 2013 roku w rankingu najbogatszych ludzi świata czasopisma "Forbes" znalazł się na 384. miejscu. W trakcie swojej kariery przedsiębiorczej angażował się w różnorodne działalności, obejmujące branżę telekomunikacyjną oraz paliwową, zarówno w Polsce, jak i za granicą.
W 2015 roku biznesmen zmarł niespodziewanie w Wiedniu z powodu powikłań po zabiegu kardiologicznym. Jego majątek szacowany na około 15 miliardów złotych odziedziczyły dzieci — Dominika i Sebastian Kulczykowie. Dominika otrzymała 8 miliardów złotych, dzięki czemu stała się najbogatszą Polską. To dzięki jej inicjatywie siedem lat temu powstała Kulczyk Foundation, organizacja założona wspólnie z jej rodzicami, która teraz znajduje się pod jej przewodnictwem jako Prezeski Zarządu. Fundacja działa nie tylko w Polsce, ale także na skalę międzynarodową.
Urodziłam się w latach 70. To był jeszcze bardzo patriarchalny świat. Mój tato, który był wielkim humanistą, miał dla kobiet ogromne serce. Był bardzo opiekuńczy, ale myślę, że nie uznawał nas za osoby tak samo sprawcze dla świata jak mężczyźni. Byłam uczona, żeby nie przerywać starszym i nie mówić rzeczy, które innym mogą się nie spodobać. I, oczywiście, by nie rozmawiać o okresie — powiedziała w wywiadzie dla gazeta.pl
Jak wygląda grób Jana Kulczyka?
Grobowiec Jana Kulczyka znajduje się na cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu. Znajduje się w głównej alei cmentarza, bezpośrednio naprzeciwko bramy w kwaterze A, rzędzie 1, na miejscu 4. Często otaczają go białe chryzantemy, które stały się już charakterystyczne. Kwiaty pojawiają się w ważnych dniach, takich jak rocznice urodzin czy śmierci.
Nagrobek ozdobiony jest monumentalnymi rzeźbami autorstwa znanego rzeźbiarza Igora Mitoraja. Widnieją trzy główne figury: mężczyzna, kobieta oraz drzewo i harmonijnie ze sobą współgrają, tworząc spójną kompozycję. Mężczyzna-anioł i kobieta stoją blisko siebie, nie mają rąk ani nóg, oddając symbolizm jedności i współistnienia. Drzewo stoi osobno. Płyta, stanowiąca pokrywę grobowca rodzinnej mogiły, wykonana jest w szarym kolorze z delikatnym odcieniem zieleni. Nadaje jej to wygląd starego kamienia porośniętego mchem.
Warto zaznaczyć, że Kulczyk podziwiał talent Igora Mitoraja i w 2003 roku zakupił jedną z rzeźb artysty dla swojej żony Grażyny z okazji jej urodzin. Rzeźba o nazwie "Uśmiech Księżyca" ważyła 1,5 tony i była wyceniana na kilkaset tysięcy dolarów. Aktualnie stoi w Starym Browarze, centrum handlowym, które było powiązane z Grażyną Kulczyk. Od chwili swojego powstania, centrum biznesu i sztuki realizowało koncepcję zaproponowaną przez byłą żonę Kulczyka, znaną jako ideę 50/50. Według tej koncepcji połowę każdego przedsięwzięcia stanowi sztuka, podczas gdy druga część zależy od specyfiki projektu.
Co do kosztów figurek zdobiących pomnik, ceny rzeźb Igora Mitoraja na aukcjach często wahają się między 3000 zł a 18 000 zł, ale są sprzedawane za znacznie wyższe sumy, sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Drzewo, mężczyzna i kobieta, które zdobią grób Kulczyka, to monumentalne figury o wysokości ponad metra, co sugeruje, że ich cena musiała być znacznie wyższa.
Źródło: gazeta.pl, se.pl
